Koronawirus: Nowe zachorowania w Szwecji, Finlandii i Norwegii
W Goeteborgu potwierdzono w środę drugi w Szwecji przypadek nowego koronawirusa. Został wykryty u osoby, która wróciła z północnych Włoch. Drugi przypadek zdiagnozowano także w Finlandii u Finki, która wróciła z Włoch. Wirus pojawił się również w Norwegii.

Według komunikatu służb medycznych gorączka i kaszel pojawiły się u zakażonej wirusem osoby trzy dni po przyjeździe do Szwecji. Następnie pacjent został przyjęty na oddział zakaźny szpitala Sahlgrenska w Goeteborgu. Trwają czynności związane z ustaleniem kręgu osób, które mogły mieć kontakt z chorym.
Jest to drugi potwierdzony przypadek nowego koronawirusa w Szwecji. Pod koniec stycznia tego wirusa wykryto u 20-letniej kobiety, przebywającej wcześniej w okolicy chińskiego miasta Wuhan, będącego epicentrum epidemii.
Finlandia: Drugi przypadek koronawirusa
Koronawirusa potwierdzono u Finki, która ostatnio przebywała w Mediolanie i do kraju wróciła w niedzielę. Kobieta ma gorączkę, ale jej stan jest dobry; przebywa w szpitalu w Helsinkach - poinformowano na specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej przez przedstawicieli stołecznych służb medycznych.
Skontaktowano się także z dwiema osobami, w których towarzystwie pacjentka ostatnio dłużej przebywała. Na razie - jak ujawniono - nie mają one niepokojących symptomów, ale przechodzą kwarantannę w warunkach domowych.
Premier Marin zapewniła po zwołanym w środę posiedzeniu rządu, że jej gabinet przygotowuje się do sytuacji związanej z koronawirusem już od stycznia. Według niej jest prawdopodobne, że w Finlandii będzie więcej przypadków zachorowań, choć - jak dodała - "nie ma żadnej takiej wiedzy, żeby te (przypadki) były szczególnie rozpowszechnione". "Rząd oczywiście przygotowuje się na wszystkie scenariusze" - podsumowała premier podkreślając, że poziom przygotowania Finlandii na koronawirusa jest "dobry w porównaniu z wieloma innymi krajami".
Pod koniec stycznia pierwszy przypadek koronawirusa potwierdzony został w Finlandii u turystki z Chin pochodzącej z Wuhanu, która przybyła do Laponii. Chinka została wyleczona w szpitalu w Rovaniemi. Dotychczas w Finlandii w związku z podejrzeniem koronawirusa przebadano już około 30 osób.
W komunikatach służb zdrowotnych i epidemiologicznych podkreśla się jednocześnie, że wciąż poważniejszym zagrożeniem dla obywateli są zachorowania na grypę. Co roku w Finlandii w sezonie zimowym przechodzi ją 5-10 proc. dorosłych, a dzieci jeszcze więcej. Rocznie powikłania po grypie prowadzą do około 500-1000 przypadków śmiertelnych.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Norwegii
- Pierwszy przypadek koronawirusa w Norwegii potwierdzono u osoby w mieście Tromsoe na północy kraju - poinformował w środę wieczorem Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI).
Jak podano na konferencji prasowej zakażenie dotyczy osoby, która wróciła w weekend z Chin i nie wykazuje objawów choroby. Przebywa ona obecnie w domu na kwarantannie.
"Wynik badania jest słabo dodatni, dlatego uznajemy, że ryzyko rozprzestrzenienia się infekcji od tej osoby jest niewielkie - stwierdziła Line Vold, dyrektor departamentu FHI. Według przedstawicieli FHI pierwsze badanie tej osoby dało wynik negatywny.