"The Economist": Sukces w pracy na wyciągnięcie ręki. Wystarczy być... jak krab
Bądź jak krab, a osiągniesz sukces - radzi "The Economist". Za tą tajemniczą podpowiedzią kryje się ścieżka rozwoju kariery. Zgodnie z nią naśladowanie sposobu poruszania się skorupiaka wydaje się być lepszym rozwiązaniem niż podążanie za wszelką cenę za awansami. A przy okazji można więcej zarobić.
- Cotygodniowy, piątkowy cykl "Interia Bliżej Świata" to najciekawsze artykuły najważniejszych zagranicznych gazet
- "The Economist" przygląda się mitowi dotyczącemu sukcesu w pracy
- Okazuje się, że wystarczy naśladować kraba, by pchnąć karierę do przodu
Przyjęło się twierdzić, że miarą sukcesu zawodowego jest wyłącznie awans, niezależnie czy towarzyszy temu mozolne wspinanie się po kolejnych szczeblach kariery, czy spektakularny postęp.
Synonimem sukcesu jest osiągnięcie szczytu w danej dziedzinie. Nikt przecież nie chwali się specjalnie osiągnięciem stabilności, staniem w miejscu.
"Kraby" mają większe szanse na awans i wyższy wzrost wynagrodzeń w późniejszym okresie kariery niż pracownicy pozbawieni możliwości rozwoju poziomego
Kariera zawodowa. Bądź jak krab i rozwijaj karierę zawodową
Istnieje jednak inny rodzaj rozwoju kariery: poziomego - w bok - na stanowiska, które nie wiążą się bezpośrednio z awansem, a nawet niekoniecznie z podwyżką wynagrodzenia, ale mogą okazać dobrym rozwiązaniem zarówno dla pracowników, jak i danej firmy lub organizacji.
Badanie przeprowadzone przez Donalda Sulla z Massachusetts Institute of Technology w 2021 r. wykazało, że dostępność bocznych możliwości kariery ma znaczący wpływ na zatrzymanie pracowników.
Badania Sulla wraz z zespołem wykazały, że szanse na poziomy rozwój zawodowy były dwa i pół razy ważniejsze niż wynagrodzenie jako istotny warunek chęci pracowników do pozostania w firmie.
W innym badaniu, autorstwa Xin Jin z Uniwersytetu Południowej Florydy i Michaela Waldmana z Uniwersytetu Cornella, stwierdzono, że rozwijanie poziomych ścieżek kariery przynosi korzyści właściwie wszystkim zainteresowanym.
A pracownicy, którzy tego doświadczyli, mieli większe szanse na awans i wyższy wzrost wynagrodzeń w późniejszym okresie kariery niż pracownicy pozbawieni tej możliwości.
Wniosek? Można awansować w przyszłości, najpierw rozwijając się w strukturach poziomych. Okazuje się więc, że w rozwoju kariery przydatne jest nie tylko dobre zarządzanie, ale i "ruchy boczne", przypominające poruszającego się kraba.
Zwiększenie atrakcyjności na rynku pracy
Virginia Minni z brytyjskiego think-tanku Instytut Studiów Fiskalnych przyjrzała się zmianom stanowisk w dużej międzynarodowej firmie na przestrzeni 10 lat.
Okazało się, że pojawienie się ambitnego szefa - otrzymał pracę na wczesnym etapie kariery - wiązało się ze skokowym wzrostem zmian wewnątrz firmy, zarówno poziomych, jak i pionowych, wśród pracowników.
Wydaje się, że "lepsi" szefowie dobrze radzą sobie z przydzielaniem podwładnych do ról, które im bardziej odpowiadają. Proces ten skutkuje z czasem wyższym wynagrodzeniem dla pracowników, którzy mogą rozwijać karierę poziomo w strukturach firmy.
Taki sposób wprost przypomina poruszającego się kraba. I ma jeszcze inne zalety poza korzystniejszym przyporządkowaniem podwładnych do stanowisk.
Jedną z nich jest danie szansy na naukę nowych rzeczy. Zgodnie z obecnymi trendami w procesie rekrutacyjnym kładzie się coraz większy nacisk na umiejętności. Wydaje się, że rekruterzy będą z czasem przywiązywali mniejszą uwagę do CV, a większą do wiedzy i umiejętności praktycznych.
Xin Jin i Michael Waldman uzasadniają, że na wyższych szczeblach firm znajdują się zwykle osoby, które mogą pochwalić się szerokim zakresem umiejętności, ale niekoniecznie pogłębionym. Może to wyjaśniać, dlaczego dawanie szans w ramach struktur poziomych może okazać się kluczowe, by zwiększyć prawdopodobieństwo awansu. Bo wraz z umiejętnościami przychodzą kontakty: przenoszenie się między zespołami zwykle oznacza budowanie większej sieci wewnętrznej, co z czasem procentuje.
Lekarstwo na nudę
Rozwój struktur poziomych może być również bardzo dobrym... lekarstwem na nudę. Wprawdzie nie należy się obawiać odrobiny nudy w życiu, ale niemal wszyscy zrobią wiele, by unikać jej w nadmiarze.
W eksperymencie przeprowadzonym przez Chantal Nederkoorn z Uniwersytetu w Maastricht uczestnicy zostali poproszeni o obejrzenie nudnych, smutnych lub neutralnych filmów i otrzymali możliwość samodzielnego dawkowania sobie elektrowstrząsów.
Okazało się, że osoby oglądające monotonne filmy częściej i z większą intensywnością serwowały sobie rozrywkę w postaci elektrowstrząsów.
Ta potrzeba zmian i chęć ucieczki przed nudą przenikają miejsce pracy. Badania konsekwentnie pokazują, że duża część pracowników uważa własną pracę za nużącą. Stephan Meier z Columbia Business School - pisze książkę na temat organizacji zorientowanych na pracowników - uważa, że jednym z głównych źródeł motywacji dla zatrudnionych jest posiadanie "odpowiednich zadań", które są w zasięgu ich możliwości, ale jednocześnie pozwalają na zdobycie nowych kompetencji.
Awanse oferują nowe wyzwania, ale przecież oczekiwanie na zwolnienie miejsca będącego w strukturze bezpośrednio nad nami może przedłużać się w nieskończoność. Strategia kraba daje więcej możliwości. I bardzo często jest praktycznym wyborem.
Wspinanie się po szczeblach kariery lepiej się kojarzy
Niektórzy więksi pracodawcy mają "wewnętrzne giełdę talentów", na których pracownicy mogą znaleźć lub ubiegać się o pracę w innym miejscu w firmie. Mniejsze organizacje mają mniej takich możliwości do zaoferowania.
Inny sposób to zdobycie nowego doświadczenia np. uczestnictwo w pobocznych projektach. Dają one perspektywę nie tylko na zmianę stanowiska, ale i przebranżowienie. W ankiecie przeprowadzonej wśród amerykańskich pracowników przez Colorado State University Global prawie połowa z nich stwierdziła, że czułaby się bardziej zmotywowana, gdyby była częścią nowego procesu lub projektu w firmie.
Strategia kraba wydaje się więc bardzo ciekawą alternatywą dla mozolnego wspinania się po szczeblach kariery. Nie zapominajmy jednak, że wymaga odpowiedniego nastawienia. Do tego wielu menedżerów lubi gromadzić wokół siebie talenty kosztem pracowników i firm.
A dodatkowo szukanie szans na rozwój w poziomych strukturach firm wciąż cieszy się mniejszym prestiżem niż wspinanie się po szczeblach kariery. Jak to zmienić? Być może pomogłoby, gdyby sukces w karierze zawodowej kojarzył się z innym słownictwem. Zamiast "piąć się w górę" czy "iść w górę", można mówić o karierze "w poprzek" lub "na zewnątrz".
---
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
----
Tekst przetłumaczony z "The Economist"©
The Economist Newspaper Limited, London, 2023
Tłumaczenie: Mateusz Kucharczyk
Tytuł i śródtytuły oraz skróty pochodzą od redakcji
---