Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"El Pais": Potęga słabych więzi, czyli dlaczego warto zagadywać nieznajomych

Gdy świat Zachodu doświadcza epidemii samotności, zazwyczaj myślimy o przyjaciołach i rodzinie jako najważniejszych osobach w naszym życiu. Okazuje się jednak, że żyjemy lepiej i dłużej, gdy w naszym życiu obok głębokich więzi z najbliższymi pojawia się dużo pozornie płytszych. Słabe więzi mogą wnieść dużo wartości do naszego życia, dać nam nową perspektywę czy pokazać nowe możliwości.

Każda okazja jest dobra, żeby porozmawiać z nieznajomymi
Każda okazja jest dobra, żeby porozmawiać z nieznajomymi/Frédéric Soltan/Corbis /Getty Images

Interia współpracuje z czołowymi redakcjami na świecie. W naszym cotygodniowym, piątkowym cyklu "Interia Bliżej Świata" publikujemy najciekawsze teksty najważniejszych zagranicznych gazet. Założony w 1976 r. dziennik "El Pais" od samego początku wyznacza standardy dziennikarstwa w Hiszpanii. Z przytupem wszedł w erę cyfrową i jest hiszpańskojęzycznym liderem cyfrowych subskrypcji.

W 2019 r. holenderska sieć supermarketów Jumbo wprowadziła pierwszą kletskassę (nider. kasa na pogawędki). Klienci mogą w niej spokojnie i bez pośpiechu porozmawiać z kasjerem. 

Holandia. Kletskassa sposobem na samotność

Inicjatywa przetestowana w liczącym 14 tys. mieście Vlijmen Brabancji Północnej okazała się hitem wśród klientów, zwłaszcza osób starszych, dla których pogawędka z kasjerem często bywa jedyną odmianą dla codziennej samotności. 

Po czterech latach kasy na pogawędki są dostępne w ponad 200 sklepach sieci. 

- Wiele osób czuje się od czasu do czasu samotnymi, zwłaszcza starsi - podkreśla Colette Cloosterman-Van Eerd, dyrektor zarządzająca w Jumbo.

- Jako firma rodzinna i sieć supermarketów reprezentujemy serce społeczeństwa. Uważamy, że ważne jest, by ludzie dbali o siebie nawzajem w kontekście zwalczania samotności - podkreśliła.

Ale korzyści z kletskassy dostrzegają także pracownicy firmy. - Jesteśmy dumni, że wielu naszych kasjerów chce pracować w kletskassie. Naprawdę podoba im się ta inicjatywa i są szczerze zainteresowani pomaganiem innym ludziom - dodała Cloosterman-Van Eerd. Zwróciła jednocześnie uwagę, że "inicjatywa jest tylko małym gestem, ale bardzo cennym w świecie, który pędzi coraz szybciej".

Coraz więcej samotności na świecie

W Holandii samotność jest coraz większym problemem. Ponad 10 proc. populacji w wieku powyżej 15 lat przyznaje się do regularnego jej odczuwania - wynika z badań przeprowadzonych przez krajową służbę zdrowia. 

Ale samotność nie jest problemem wyłącznie Holandii. Dotyka on niemal wszystkich państw do tego stopnia, że wielu ekspertów określa ją mianem epidemii.

Mural w urugwajskim Montevideo poświęcony tematowi samotności
Mural w urugwajskim Montevideo poświęcony tematowi samotności/ANTOINE BOUREAU / Hans Lucas/AFP

Międzynarodowe badania wskazują, że w krajach zachodnich więcej niż jedna na trzy osoby regularnie lub często czuje się samotna

Często mamy tendencję do myślenia, że to nasze najsilniejsze więzi - rodzina i bliscy przyjaciele - sprawiają, że czujemy się szczęśliwi. Tymczasem poranna pogawędka z obsługą w kawiarni, przywitanie się z osobą, która wyprowadza psa w tym samym czasie, kiedy idziemy do pracy, lub powrót do domu i krótka rozmowa z sąsiadem mogą pomóc nam poczuć się bardziej związanymi z otaczającym nas światem, mniej samotnymi, a zatem szczęśliwszymi.

Siła słabych więzi

Termin "słabe więzi" ten został ukuty w 1973 r. przez amerykańskiego socjologa, prof. Marka Granovettera

W eseju zatytułowanym "The Strength of Weak Ties" ("Siła słabych więzi") Granovetter podzielił życie społeczne na dwie grupy. Na pierwszy składa się wewnętrzny krąg osób, z którymi często rozmawiamy i czujemy się najbliżej (silne więzi). Drugą stanowi zewnętrzny krąg znajomych, których widujemy rzadziej lub przelotnie (słabe więzi). 

Granovetter odkrył, że dla otrzymywania informacji i dostępu do nowych możliwości słabe więzi były ważniejsze niż silne. Jak wykazał amerykański socjolog, gdy chodziło np. o zdobycie nowej pracy, mniej osób znalazło ją za pośrednictwem bliskiego przyjaciela, a zdecydowana większość za pośrednictwem dalszego znajomego.

Pogawędka z nieznajomą osobą może pomóc nam poczuć się mniej samotnymi - przekonują naukowcy
Pogawędka z nieznajomą osobą może pomóc nam poczuć się mniej samotnymi - przekonują naukowcy/Gerard/Reporter

Teorię Granovettera rozwinęły w 2009 r. psycholog dr Karen L. Fingerman oraz pisarka i dziennikarka Melinda Blau. W eseju pt. eseju pt. "Consequential Strangers: Turning Everyday Encounters Into Life-Changing Moments" ("Ważni nieznajomi. Jak zmienić codzienne spotkania w momenty, które zmieniają nasze życie") podkreśliły znaczenie drugoplanowych postaci w naszym życiu. 

- Zwykli nieznajomi często posiadają zasoby lub informacje, do których nie mają dostępu osoby z naszego bliskiego otoczenia. Są dla nas inspiracją dla nowych aktywności czy pomysłów. Żyjemy lepiej i dłużej, gdy w naszym życiu obok głębokich więzi z najbliższymi pojawia się dużo pozornie płytszych ze zwykłymi nieznajomymi - wyjaśnia Karen L. Fingerman w rozmowie z "El Pais".

Więcej interakcji społecznych to szczęśliwsze życie

Wkład do wiedzy o znaczeniu słabych więzi wnoszą także inni naukowcy. Ponad 20 lat na badaniu korzyści płynących z tego typu interakcji społecznych spędziła dr Gillian Sandstrom, wykładowczyni psychologii na Uniwersytecie Essex.

Wszystko zaczęło się, gdy Sandstrom zmieniła ścieżkę kariery. - Zdecydowałam się na studiowanie psychologii po studiach z programowania komputerowego i pracy przez ponad 10 lat jako programistka. Gdy wróciłam na uniwersytet, czułam się zupełnie nie na miejscu: byłam najstarszą studentką i ciągle zadawałam sobie pytania w stylu "Czy na pewno tu pasuję? Czy to dobry pomysł?" - podkreśla Sandstrom.

- Każdego dnia, w drodze do kampusu, mijałam stoisko z hot dogami, w którym pracowała pewna kobieta. I nie wiem, jak to się stało, ale zaczęłyśmy się ze sobą codziennie witać i każdego dnia czułam się trochę lepiej. Zdałam sobie sprawę, że ta obca osoba coś dla mnie znaczy - dodaje. 

Czytaj wszystkie artykuły z cyklu "Interia Bliżej Świata

Sandstrom zdała sobie sprawę, że wokół niej było o wiele więcej osób - od personelu sprzątającego kampus, przez kelnera, po sprzedawcę w sklepie, w którym kupowała karmę dla swoich kotów - z którymi nie miała głębokich relacji, ale krótkie codzienne interakcje z nimi pomagały jej na co dzień. 

- Zdałam sobie sprawę, że czuję się lepiej, mając tych ludzi w swoim życiu, więc zadałam sobie pytanie: czy jest tak tylko w moim przypadku, czy też ma to znaczenie dla większej liczby osób? - dodaje. 

W ramach swojego doktoratu naukowczyni z Essex przeprowadziła eksperyment, aby sprawdzić znaczenie słabych więzi. W ciągu sześciu dni poprosiła grupę osób o zapisywanie ich codziennych interakcji: z ludźmi z bliskiego otoczenia oraz z tymi, których zaliczali do słabych więzi.

Na koniec każdego dnia musieli odpowiedzieć na serię pytań dotyczących każdego rodzaju interakcji i opisać swój nastrój. 

- Doszliśmy do dwóch wniosków - wyjaśnia Sandstrom. - Osoby, które miały więcej interakcji w ramach słabych więzi, miały tendencję do bycia nieco szczęśliwszymi. Ci, którzy zwiększyli liczbę interakcji - porozmawiali w ciągu dnia z większą liczbą osób - mieli tendencję do bycia w lepszym nastroju.

Miasto zwane samotnością

Pisarka Olivia Laing przekonywała w eseju "Miasto zwane samotnością. O Nowym Jorku i artystach osobnych", że "samotnym można czuć się wszędzie, ale samotne życie w mieście, wśród milionów ludzi, ma szczególny smak". 

Argumentowała w ten sposób, że poczucie samotności nie jest problemem indywidualnym, ale zbiorowym. Tymczasem słabe więzi pozwalają nam czuć się częścią większej zbiorowości: grupy, sąsiedztwa, jakiejś społeczności.

"El Pais" zapytał na początku pandemii COVID-19 Laing o to, jak radzić sobie z samotnością, na co odpowiedziała, że jedynym lekarstwem jest "bycie życzliwym i wspierającym". Dodała, że "musimy dbać o siebie nawzajem, być życzliwym dla naszych sąsiadów, na tyle, na ile możemy, i starać się iść do przodu jako społeczność".

Lockdown w trakcie pandemii COVID-19. Samotny mężczyzna w pobliżu kanału Naviglio Grande w Mediolanie
Lockdown w trakcie pandemii COVID-19. Samotny mężczyzna w pobliżu kanału Naviglio Grande w Mediolanie/ Mondadori Portfolio / Contributor/Getty Images

Jak to zrobić? - Możliwe jest wygenerowanie wielu korzyści płynących ze słabych więzi poprzez wyjście w świat i regularną aktywność społeczną - radzi Karen L. Fingerman. 

- Z czasem prawdopodobnie natkniemy się na tych samych ludzi. Dołączenie do grup, zajęć lub jakichkolwiek aktywności może wzmocnić poczucie więzi z szerszym gronem osób - zwraca uwagę.

Według Gillian Sandstrom należy pamiętać o dwóch rzeczach.

- Rozmowa z nieznajomymi jest aktem dobroci wobec innych osób. Bo nigdy nie wiadomo, jak samotny czy smutny może czuć się ktoś inny i, podobnie jak w przypadku kletskass, pozornie banalna rozmowa może mieć dla innych ogromne znaczenie - przekonuje Brytyjka. 

I, jak podkreśla, "musimy pozbyć się strachu przed rozmową z innymi ludźmi i odzyskać sposoby odnoszenia się do naszego najbliższego otoczenia, o których zapomnieliśmy wraz z rozwojem nowych technologii oraz zamknięciem związanym z pandemią COVID-19". 

Jak przypomina Sandstrom, "jakkolwiek introwertyczni byśmy nie byli, wszystkie istoty ludzkie szukają tego samego: kontaktu".

Autor: Beatriz Serrano / EDICIONES EL PAÍS 2023

Tłumaczenie Mateusz Kucharczyk

Tytuł i śródtytuły oraz skróty pochodzą od redakcji

Joanna Sadzik: Samotność zabija. O 14 proc. zwiększa ryzyko przedwczesnego zgonu /RMF FM/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także