W piątek po południu, około godz. 16:30, runął fragment muru przy Zamku Książ. Ogromne kamienie spadły na trasę, którą często spacerują odwiedzający to miejsce turyści. Lokalny portal informacyjny Walbrzych24.com przekazał, że na stan konstrukcji mogły mieć wpływ intensywne opady deszczu, które w ostatnim czasie towarzyszyły nawałnicom przetaczającym się przez Polskę. Wałbrzych. Runął fragment muru przy Zamku Książ Jeszcze w piątek do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych rzecznik prasowy Zamku Książ w Wałbrzychu Mateusz Mykytyszyn. Doprecyzował on, że doszło do osunięcia się nadbudowy muru, biegnącego wzdłuż drogi prowadzącej do zamku od strony północnej. "Na szczęście, nikt w wyniku tego zdarzenia poważnie nie ucierpiał. Czterem osobom, które znajdowały się w okolicy zdarzenia została udzielona pomoc medyczna". Na miejscu zdarzenia pracowały służby, a teren został zabezpieczony i "natychmiastowo wyłączony z użytkowania". "Zarząd spółki w trybie pilnym zlecił wykonanie ekspertyz technicznych, które obejmą nie tylko wskazany przez inspektora budowlanego fragment, ale całość zamkowych murów" - podkreślił rzecznik. "Bezpieczeństwo turystów jest dla nas najważniejsze, dlatego też w zamku powołany został specjalny zespół, w skład którego poza pracownikami technicznymi Książa, wchodzą także rzeczoznawcy budowlani w specjalności konstrukcyjno-budowlanej, zajmujący się obiektami zabytkowymi" - dodał Mykytyszyn w piątkowym oświadczeniu. O krok od tragedii. Runął mur przy zamku W komunikacie wydanym przez Zamek Książ w Wałbrzychu nadmieniono też, że trasa turystyczna, na którą spadły fragmenty muru, pozostała czynna, a zamek jest otwarty w standardowych godzinach. "Wszystkie usługi i wydarzenia będą realizowane zgodnie z harmonogramem" - zapewnił rzecznik prasowy. Portal Walbrzych24.com dodał, że na miejsce zadysponowano 10 zastępów straży pożarnej, strażaków z OSP, a także policję i ratowników medycznych. Sprawą ma zająć się inspekcja nadzoru budowlanego. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać leżące na trasie turystycznej kamienie oraz unoszący się kurz. Widać także zszokowanych zwiedzających, którzy byli świadkami zawalenia się części muru. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!