Do eksplozji doszło w cukierni w Lwówku Śląskim. Kobieta podobno poczuła gaz, wydostający się z piwnicy. Kiedy jej mąż wyszedł na zewnątrz sprawdzić, co się stało, doszło do eksplozji. Ściany budynku, w którym mieści się cukiernia, są częściowo zburzone i spalone. Strażacy dogaszają właśnie pożar. Do użytku nie nadają się dwa sąsiednie budynki, w których mieściły się sąsiednie sklepy.