To nie ten "Gulczas", o którym myślisz. Czyli napad na konwój a pierwszy Big Brother
Piotr Gulczyński ps. Gulczas to jedna z najbardziej lubianych postaci z 1. edycji Big Brothera w Polsce. W ostatnich dniach zrobiło się o nim ponownie głośno - jednak z zupełnie innego powodu. Pseudonim powiązano z aktem oskarżenia ze sprawy napadu na konwojentów. Jednym z oskarżonych jest właśnie Piotr G. ps. Gulczas. To jednak nie ta sama osoba.
W ostatnich dniach prokuratura wystawiła akt oskarżenia przeciwko osobom powiązanym z grupą mokotowską oraz tzw. grupą obcinaczy palców. Zainteresowanie wzbudziły nie tylko groźnie brzmiące nazwy, ale również pseudonimy oskarżonych. Mowa tutaj przede wszystkim o przydomku "Gulczas".
U niektórych skojarzenia pojawiają się natychmiast, jeszcze inni mogą bić się z myślami, próbując określić, co przywodzi im na myśl pseudonim "Gulczas". Nie można się temu dziwić, w końcu od pierwszej edycji Big Brothera minęło prawie 22 lata, a fani programu mogli nieco zapomnieć o wielkich gwiazdach popularnego show. Jedną z nich był Piotr "Gulczas" Gulczyński.
Spis treści:
"Gulczas" z grupy mokotowskiej i "Gulczas" z Big Brothera to dwie różne osoby
Emisja pierwszego sezonu Big Brothera w Polsce stanowiła prawdziwą rewolucję w historii polskiej telewizji. Z ponad 10 tysięcy chętnych, którzy brali udział w castingu, wybrano kilkunastoosobową grupę wyjątkowo barwnych charakterów.
Czytaj również: "Big Brother": Był ulubieńcem widzów. Co dziś robi Klaudiusz?
Walka w Domu Wielkiego Brata budziła ogromne emocje. Finałowy odcinek oglądało niemal 10 milionów osób. Jedną z największych gwiazd - obok Klaudiusza Sevkovića czy Manueli Michalak - był Piotr Gulczyński nazywany właśnie "Gulczasem". Warto tutaj zaznaczyć, że Piotr Gulczyński – popularny "Gulczas" - nie jest oskarżony o żadne przestępstwo. Osoba o tym samym imieniu i pseudonimie jest zupełnie kimś innym.
O co oskarżono "Gulczasa" z grupy mokotowskiej?
Prokuratura oskarżyła siedem osób. To: Piotr G. ps. Gulczas, Marcin S. ps. Mołek, Oskar Z. ps. Oskar, Tomasz D. ps. Daca, Mirosław K. ps. Korzeń, Jacek Sz. ps. Buszmen oraz Paweł Z. Zarzucono im popełnienie rozbojów z użyciem broni palnej, noży, a także innych, niebezpiecznych przedmiotów.
Czytaj również: Napadli na konwojentów. Prokuratura skierowała akt oskarżenia
Piotr G. ps. Gulczas wraz z pozostałymi osobami miał podżegać do rozboju z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Oskarżony jest także o usiłowanie dokonania tegoż rozboju na osobach innych narodowości. Ofiarami mieli być Wietnamczycy i Chińczycy. "Gulczas" ze współpracownikami miał ukraść nawet do 3,5 miliona złotych, auto marki Porsche i Audi Q7. Do tego dochodzi szereg napadów na konwojentów.
Co aktualnie robi "Gulczas" z Big Brothera?
Po zakończeniu programu Big Brother i zajęciu 6. miejsca, Piotr Gulczyński szukał sposobu na przedłużenie swoich "5 minut". Wystąpił w dwóch filmach Jerzego Gruzy pt. "Gulczas, a jak myślisz..." i "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja", a także produkcji Marcina Sobocińskiego pt. "Trzymajmy się planu". Uczestniczył też w 4. edycji programu "Bar" i pojawił się w "Big Brother VIP".
Czytaj również: "Big Brother": Jola Rutowicz robi karierę za oceanem? "Teraz czuję się gwiazdą z USA"
Aktualnie nie zdradza, czym zajmuje się zawodowo. Z poszczególnych wywiadów można się dowiedzieć, że, jak sam mówi: "pracuję jako parkingowy u mojej żony".
Z kolei z mediów społecznościowych "Gulczasa" można dowiedzieć się, że często spędza czas z rodziną, a od czasu do czasu spotyka z byłymi uczestnikami Big Brothera. Bliższe kontakty utrzymuje przede wszystkim z Klaudiuszem Sevkovicem i Manuelą Jabłońską (wcześniej Michalak).
Czytaj również:
