Nauczyciele kontra AI. Są już tacy, którzy wykorzystują ChatGPT w szkole

Magdalena Raducha

Magdalena Raducha

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
127
Udostępnij

Na początku mówiło się o zakazie korzystania z telefonów komórkowych w szkole. Część nauczycieli postanowiła jeszcze rzadziej zadawać prace domowe, albo w ogóle z nich zrezygnować. Inni wyszli naprzeciw temu, że ChatGPT jest i zaczęli rozmawiać z uczniami o narzędziu opartym na sztucznej inteligencji. Są też tacy, którzy zachęcają uczniów do korzystania z czatu. Nawet w czasie lekcji.

ChatGPT. Czy nauczyciele zachęcają uczniów do korzystania z AI?
ChatGPT. Czy nauczyciele zachęcają uczniów do korzystania z AI?123RF/PICSEL

W pierwszej chwili, kiedy ChatGPT zyskiwał na popularności i pojawiły się podejrzenia, że używany jest przez uczniów, nauczyciele mówili: może się to zdarzać częściej w domu, niż w szkole. Dlatego też starają się zadawać mniej prac domowych. Część już wcześniej rzadko to robiła.

Agnieszka Białousz, nauczycielka języka angielskiego, mówi Interii: - Ja rzadko zadaję prace domowe. Wolę tak konstruować zajęcia, żeby uczniowie pracowali na nich intensywnie i pokazali czy opanowali materiał nad którym pracujemy. Lubię prace domowe w formie projektów i prezentacji. One dają uczniom możliwość zaprezentowania nie tylko swoich umiejętności i wiedzy, ale również ich pasji, zainteresowań i kreatywności.

Co więcej, taką formę pracy domowej trudno żywcem skopiować z ChatuGPT.

Inna anglistka Lidia wskazuje: - Prace domowe jako takie są moim zdaniem potrzebne, ale może niekoniecznie dla ocen? Nauczyciele jak i rodzice muszą przekonać i dopilnować uczniów, że te zadania mają im pomóc wzrastać i warto, żeby pracowali sami, a nie oszukiwali nauczycieli i siebie samych.

Pytana, czy rezygnacja z prac domowych na rzecz odpytywania jest rozwiązaniem, odpowiada: - Ilu uczniów możemy odpytać na lekcji? Chcemy, żeby rozwijali się wszyscy, nie możemy pytać całymi godzinami.

Nauczyciele są za, ale nie każdy ma czas na zgłębienie tematu

Czy w takim razie zamiast zastanawiać się, czy te prace domowe zadawać czy nie, czy zrezygnować z nich na rzecz odpytywania, nie lepiej pomyśleć o tym, by zrobić coś, aby kreatywnie ChatGPT w szkołach wykorzystać?

- Jak najbardziej powinniśmy nauczyć się AI wykorzystywać. To narzędzie będzie nam towarzyszyć i nie ma co się przed nim bronić i zakazywać uczniom używania go - ocenia Agnieszka Białousz. - Można ją wykorzystać do tworzenia materiałów na zajęcia, ćwiczyć z uczniami pisanie, zadawanie pytań. Ona podpowiada tematy do dyskusji, podaje definicje słów, tworzy zadania z lukami - wymienia.

Pytana, czy już o tym z uczniami rozmawiała i czy robi to w praktyce odpowiada: - O mądrym korzystaniu rozmawiałam z niektórymi, ale zajęć jeszcze nie przeprowadzałam na sztucznej inteligencji. Przyznaje, że nie ma obecnie na to czasu.

Lidia komentuje: - Pewnie, że można kreatywnie wykorzystać te narzędzia w nauczaniu, są już przecież szkolenia, które pokazują, jak.

Jednak nauczycielka nie zdecydowała się takiego szkolenia kupić. - Jeśli miałabym inwestować w kurs związany z AI, to już prędzej zrobiłabym coś, co mi się zwróci: tester oprogramowania czy bazy danych. Hobbystycznie zajrzę i pokombinuję, ale poświęciłam mnóstwo czasu i pieniędzy, żeby przygotować się do prowadzenia jak najlepszych lekcji w lockdownie - jakoś nikt tego nie docenił. Bieżące podwyżki nie zmotywowały mnie do pracy ponad miarę - komentuje.

Aleksandra, nauczycielka języka niemieckiego, wskazuje: - Oczywiście zachęcać do mądrego i właściwego korzystania z AI można, pytanie, czy taki komunikat dotrze do przeciążonych treściami i szukających najprostszych rozwiązań uczniów?

Na pytanie, czy o ChacieGPT rozmawiała z uczniami, nauczycielka odpowiedziała: Nie. - Nie ma na to czasu - trzeba realizować podstawę programową i oceniać efekty. Może porozmawiam z moją klasą na lekcji wychowawczej. Do tej pory rozmawialiśmy na inne tematy - mówi Interii.

Przetestowała ChatGPT i pokazała uczniom na lekcji

Inaczej do ChatuGPT podeszła Barbara Halska, Nauczycielka Roku 2014. Jak tylko pojawiła się informacja, że narzędzie można testować, zalogowała się i zadała sztucznej inteligencji kilka pytań. - Zaskoczyło mnie to, jak dobrze sobie radzi z językiem polskim. Następnego dnia na każdej lekcji pokazywałam uczniom to narzędzie - opowiada.

Czasem robiła to przewrotnie. - Na przykład na techniku programiście prosiłam, żeby wygenerował mi konkretny kod do strony. Chciałam pokazać w ten sposób uczniom, że muszą być kreatywni, bo zwykli klepacze kodu zostaną zastąpieni takimi rozwiązaniami. Z drugiej strony, to narzędzie może zoptymalizować ich kod czy naprawić błąd, czego niestety nie wychwyci żaden kompilator - wskazuje nauczycielka.

W jej ocenie ChatGPT powinien być traktowany jak asystent nauczyciela i ucznia. - Trzeba nauczycieli i uczniów nauczyć, jakie mogą być korzyści. Zyskamy pomocnika, który nam podpowie jak czegoś zapomnimy, poda nam definicję czy gotowy skrypt strony internetowej - dodaje.

- Od zawsze mamy problem z tym, że lepiej oszukać niż napisać coś samemu. Młodzi ludzie nie mają tej świadomości, że jak ściągają, to ta wiedza nie zostanie w ich głowach, a życie kiedyś ich zmusi do tego, że będą musieli to nadrobić. Jeżeli ChatGPT spowoduje, że znikną zadania domowe i uczniowie ten czas poświęcą na rozwijanie swojej pasji, to ja jestem całym sercem za wdrożeniem go do procesu edukacji - dodaje Barbara Halska.

Zauważa, że na pewno pojawią się przeciwnicy wprowadzenia tej technologii do szkół. - Podniosą głosy, że uczniowie przestaną się uczyć, z czym się nie zgadzam. Należy zmienić nasze podejście do nauki. Powinno być bardziej praktyczne, a nie teoretyczne, bo teorię poda nam ChatGPT - wskazuje.

Przemysław Czarnek: Sztuczna inteligencja to szansa

- Sztuczna inteligencja to szansa. Nowoczesność jest po to, żeby ją wykorzystywać. Potrzebny jest jednak większy nadzór w szkołach - powiedział w styczniu na antenie Polsat News minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Jego zdaniem, to co musi na pewno nastąpić, to ograniczenie swobodnego korzystania ze swoich prywatnych sprzętów elektronicznych podczas lekcji i w dużej mierze podczas przerw. - Chodzi o to, żeby nauka trwała i nie była narażona na oszustwa. Dzisiaj takie przepisy są regulowane statutami poszczególnych szkół. Ja się zawsze z tego cieszę - mówił.

- Siłą rzeczy jedynym rozwiązaniem jest więcej pracy w szkole niż poza nią - dodał.

W marcu w Ministerstwie Edukacji i Nauki odbyły się rozmowy na temat przygotowania nauczycieli do korzystania z ChatuGPT. Więcej o tym piszemy tutaj.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Prof. Skibiński o wiedzy Wojtyły nt. molestowania przez księży: Należy te informacje sprawdzić, sprawy zaszły za daleko
      Prof. Skibiński o wiedzy Wojtyły nt. molestowania przez księży: Należy te informacje sprawdzić, sprawy zaszły za dalekoRMF24.plRMF
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      62
      Super
      relevant
      26
      Hahaha
      haha
      9
      Szok
      shock
      11
      Smutny
      sad
      2
      Zły
      angry
      17
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      127
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na