ŚWIAT | Sobota, 24 lutego 2018 (19:13)
Wschodnia Guta, rebeliancka enklawa na wschodnich przedmieściach stolicy Syrii - Damaszku, gdzie część ludności ukrywa się w podziemnych schronach, jest od lutego intensywnie bombardowana przez wojska prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Cały czas rośnie liczba ofiar. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że od zeszłego tygodnia zginęło już ponad 500 osób, w tym ponad 120 dzieci.
1 / 14
Lekarz przemywa twarz dziecka, które zostało ranne podczas bombardowania Wschodniej Ghuty
Źródło: PAP/EPA