Firma Neal’s Yard Dairy zamówienie na 22 tony cheddara otrzymała 21 października drogą mailową. Później pracownicy firmy kontaktowali się z oszustem przez telefon. Wszyscy zgodnie twierdząc, że mężczyzna mówił z wyraźnym francuskim akcentem i miał ekspercką wiedzę na temat serów. Złodziej otrzymał 950 kręgów wysokiej klasy sera produkowanego metodą rzemieślniczą na najlepszych farmach w kraju. Nigdy jednak nie uiścił opłaty, a wszelki ślad po nim zaginął. Wielka Brytania. Kradzież sera o wartości 300 tys. funtów Wartość skradzionego sera to ok. 300 tys. funtów, czyli ponad 1,56 mln zł. Incydent wywołał ogromne poruszenie w środowisku serowarskim. Patrick Holden, który jest producentem części skradzionych serów, powiedział, że w jego branży zaufanie to podstawa. "Nadszarpnięcie zaufania przez kłamliwego klienta jest pogwałceniem atmosfery zaufania i szacunku. W świecie serowarskim słowo jest droższe od pieniędzy" - powiedział dla The Guardian. Tom Calver z Westcombe Dairy powiedział, że ta kradzież jest "straszna". "Ilość pracy włożonej w hodowlę krów, stosowanie najlepszych praktyk rolniczych i przetwarzanie mleka każdą partią w celu uzyskania jak najlepszego sera jest nie do przecenienia" - powiedział. Londyńska policja wszczęła postępowanie w tej sprawie, ale nie dokonano jeszcze większych postępów. Rzecznik Metropolitan Police powiedział, że nie udało się nikogo zatrzymać. Kradzież rzemieślniczych serów. Tropy prowadzą do Rosji Tymczasem wśród producentów serów zaczęto przypuszczać, że za wszystkim stoją Rosjanie, którzy dzięki takim oszustwom omijają sankcje nałożone na swój kraj. "W Rosji jest duży popyt na luksusową żywność, bo nie ma legalnych sposobów, aby ją zdobyć. Nie mam pojęcia, czy tak właśnie stało się z naszym serem" - powiedziała współwłaścicielka Neal’s Yard Sarah Stewart, apelując do klientów, aby zgłaszali służbom wszystkie podejrzane oferty w internecie. Sarah Stewart dodała, że wiele firm z całego świata oferuje teraz Neal’s Yard współpracę, aby pomóc w szybkim pokryciu strat. - Mieliśmy producentów, od których kupujemy, pytających, co mogą zrobić, czy mogą zaoferować dłuższe terminy i wsparcie finansowe, a klienci handlowi pytali czy mogą zapłacić szybciej - mówiła. ------ Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!