24-letni Muhammad Jussef Abdulaziz ostrzelał w Chattanooga budynki należące do marynarki wojennej. Zastrzelił czterech marines, a zraniony przez niego marynarz zmarł w szpitalu. Abdulaziz został zastrzelony przez policję. Rodzina sprawcy wydała oświadczenie, w którym złożyła kondolencje bliskim ofiar. "Nie mamy słów, aby opisać nasz szok, przerażenie i smutek" napisali bliscy Abdulaziza dodając, że od wielu lat cierpiał on na depresję. "Jest dla nas niewyobrażalnie smutne, że jego ból wyraził się w tym ohydnym akcie przemocy" - głosi oświadczenie rodziny sprawcy. Powiązany z terrorystami? Tymczasem FBI sprawdza tymczasem ewentualne powiązania pochodzącego z Kuwejtu Abdulaziza z organizacjami terrorystycznymi. Jak podaje Reuters, jeden z przyjaciół sprawcy pokazał dziennikarzom agencji SMS-a, jakiego mężczyzna miał wysłać tuż przed atakiem. W wiadomości cytowany jest jeden z wersetów Koranu: "Ktokolwiek okazuje wrogość do mojego przyjaciela, ja wypowiadam wojnę przeciwko niemu". Z relacji przyjaciół wynika, że w 2014 roku Abdulaziz wrócił z wycieczki do Jordanii i był zaniepokojony konfliktami na Bliskim Wschodzie. Według znajomych napastnika, nie podobała mu się również niechęć Stanów Zjednoczonych i innych państw wobec interwencji w regionie.