Jak informują lokalne media, do poważnego wypadku doszło w USA w piątek, na kolejce Galaxy Spin w Fun Spot America, niedaleko Kissimmee. Zespół ratowniczy otrzymał telefon, w którym świadkowie poinformowali o wypadnięciu z wagonika sześcioletniego chłopca. Jak wynika z oświadczenia miejscowej straży pożarnej, dziecko najprawdopodobniej spadło z wysokości blisko sześciu metrów, co spowodowało poważne obrażenia. Chłopiec został odwieziony do szpitala Orlando Health Arnold Palmer Hospital for Children. Informacje o jego aktualnym stanie zdrowia nie są podawane do mediów. Oficjalny komunikat parku rozrywki Chwilę po zdarzeniu, Fun Spot America wydało oświadczenie do mediów, w którym przeprosiło za incydent i zapowiedziało działania, mające ustalić przyczynę wypadku. "Nasze myśli i modlitwy są z dzieckiem, jego rodziną. Modlimy się o szybki powrót do zdrowia. Bezpieczeństwo naszych gości jest naszym priorytetem numer jeden. Współpracujemy z Departamentem Rolnictwa Florydy i producentem sprzętu w celu zbadania incydentu" - napisano. Zobacz też: Chwile grozy w parku rozrywki. Ludzie utknęli na szczycie kolejki górskiej "FDACS sprawdził tor i stwierdził, że jest w normalnym stanie roboczym, bez problemów mechanicznych. Komisja potwierdziła również, że tor był obsługiwany zgodnie ze wszystkimi procedurami bezpieczeństwa i wytycznymi określonymi przez standardy produkcyjne i branżowe" - dodano. Jak wynika ze specyfikacji opublikowanej w serwisie RCDB.com, Galaxy Spin to kolejka składająca się z "kręcących samochodów" osiągających prędkość blisko 34 kilometrów na godzinę. W najwyższym punkcie wysokość to około 12 metrów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!