Reklama

Wybuch wulkanu w Gwatemali. Wcześniej zatrzęsła się ziemia

Po głośniej erupcji wulkany na La Palmie w archipelagu Wysp Kanaryjskich, która nastąpiła w niedzielę i zmusiła do ewakuacji tysiące osób, w czwartek doszło do wybuchu kolejnego. Tym razem w Gwatemali. Na przedmieściach stolicy kraju wybuchł wulkan Fuego, jeden z kilku czynnych w tym kraju. Do jego erupcji doszło wcześniej w lutym 2021 r.

W komunikacie przekazanym mediom przez rząd Gwatemali podano, że Fuego powrócił do swojej aktywności w czwartek o godzinie 7.35. Na stronie rządu Gwatemali zaprezentowano zdjęcia z wybuchu wulkanu i poinformowano o pojawieniu się tzw. lawiny piroklastycznej, czyli mieszaniny gorących gazów wulkanicznych oraz popiołów i okruchów skalnych w promieniu do 4 km. 

Sprecyzowano, że lawinie piroklastycznej towarzyszy wyciek lawy, a w najbliższych godzinach należy oczekiwać opadu popiołów na zachód i południowy zachód od wulkanu, którego szczyt usytuowany jest na wysokości 3763 m n.p.m. Wulkan, położony ponad 50 km na południowy zachód od Gwatemali, stolicy kraju o tej samej nazwie, należy do najbardziej aktywnych w Ameryce Środkowej. Do jego ostatniej erupcji doszło w lutym 2021 r. 

Reklama

Wcześniej kraj nawiedziło trzęsienie ziemi

Fuego stanowi część kompleksu wulkanicznego o nazwie La Horqueta. Sąsiaduje z wysokim na 3976 m wulkanem Acatenango. Wybuch wulkanu Fuego to drugie w ciągu ostatnich 24 godzin zdarzenie o charakterze sejsmicznym w tej części Ameryki Środkowej. W środę w Gwatemali odczuwalne było trzęsienie ziemi o sile 6,5 w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się na Oceanie Spokojnym na wysokości południowo-zachodniego wybrzeża Nikaragui.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wulkan | erupcja | lawa | Gwatemala

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy