O śmiertelnych ofiarach wybuchu w chińskiej kopalni węgla informuje agencja AFP, powołując się na komunikat państwowej telewizji CCTV. Wybuch gazu w kopalni węgla. Zginęło 11 górników W kopalni do wybuchu gazu doszło w poniedziałek około godziny 20:26 lokalnego czasu w prowincji Shaanxi w północnych Chinach. Wiadomo, że zginęło 11 osób. Dwóch poszkodowanych odniosło poważne obrażenia - było reanimowanych, ale nie udało się ich uratować. Kolejnych dziewięciu górników zostało uwięzionych pod ziemią. Zostali odnalezieni o 9 rano we wtorek, niestety, żaden z nich nie przeżył. Kolejnych 11 górników odniosło lekkie rany i trafiło do szpitali. Władze, na które powołuje się AFP, zapewniają, że osoby te przebywają w ośrodkach medycznych na leczeniu, a ich parametry życiowe są stabilne. Służby ustalają, dlaczego w kopalni węgla doszło do eksplozji W akcji ratunkowej udział biorą: lokalne służby zarządzania kryzysowego, straż pożarna, ratownicy górniczy, a także funkcjonariusze z formacji odpowiadającej za bezpieczeństwo publiczne. Kopalnia, w której wybuchł gaz, została założona w 2009 roku, a swoją działalność rozpoczęła 11 lat później. Chińskie media podają, że do godziny 14 we wtorek z miejsca eksplozji udało się ewakuować ponad 70 osób. CZYTAJ TEŻ: Chiny: Pożar fabryki z chemikaliami. Czarny dym nad miastem "Przyczyny wypadku są badane" - donosi państwowy nadawca CCTV. Jak pisze AFP, "poziom bezpieczeństwa w chińskich kopalniach poprawił się w ostatnich dziesięcioleciach, jednak wypadki wciąż się zdarzają". W tym kontekście przypomniano o tragedii z lutego, kiedy to po zawaleniu się kopalni węgla w Mongolii Wewnętrznej zginęło 53 osoby. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!