Wojna z talibami jest nie do wygrania
Wojna w Afganistanie jest nie do wygrania środkami militarnymi - informuje brytyjski "Sunday Times", cytując opinię jednego z dowódców sił brytyjskich w afgańskiej prowincji Helmand, Marka Carletona-Smitha.
Wielka Brytania - powiedział on - nie może oczekiwać "zdecydowanego militarnego zwycięstwa" w Afganistanie; winna natomiast uświadomić sobie, że wszelkie skuteczne długofalowe rozwiązania problemów tego kraju będą musiały obejmować porozumienie z Talibanem.
"Nie zwyciężymy w tej wojnie" - zaznaczył brytyjski dowódca, oceniając, że przede wszystkim powinno doprowadzić się do takiej sytuacji, gdy sama armia afgańska dawałaby sobie radę z zapewnieniem pewnego poziomu bezpieczeństwa, mimo iż rebelia nadal będzie się tlić na pozamiejskich terenach kraju.
Carleton-Smith zaznaczył: "Chcielibyśmy doprowadzić do zmiany charakteru debaty: nawiązania negocjacji zamiast rozwiązywania sporów przy pomocy karabinów".
Komentując wypowiedź brytyjskiego dowódcy, "Sunday Times" przypomina, że w kierowanych przez niego oddziałach w Helmandzie - 16. brygady powietrzno-desantowej - zginęło w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 32 żołnierzy, a 170 zostało rannych. Mimo wielkiego wysiłku militarnego, talibowie - jak zakomunikował w zeszłym tygodniu gubernator Helmandu, Gulab Mangal - nadal kontrolują ponad połowę powierzchni tej prowincji.
INTERIA.PL/PAP