Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ważne poparcie dla Obamy w kluczowym stanie

Demokratyczny kandydat do nominacji prezydenckiej, senator Barack Obama, uzyskał poparcie senatora z Pensylwanii - stanu, w którym 22 kwietnia odbędą się prawybory uważane za ostatnią szansę dla rywalki senatora, Hillary Clinton.

/AFP

Obama zebrał dotychczas więcej delegatów na przedwyborczą konwencję partyjną w Denver pod koniec sierpnia, która nominuje kandydata na prezydenta, i uchodzi za faworyta w wyścigu do nominacji.

W Pensylwanii sondaże wskazują na zdecydowaną przewagę Hillary Clinton, ostatnio różnicą 12 punktów procentowych. Stawką w tym stanie jest aż 158 delegatów. W piątek jednak demokratyczny senator z Pensylwanii Bob Casey oświadczył, że popiera Obamę.

Casey, syn nieżyjącego popularnego gubernatora stanu Boba Caseya, ogłosił swoją decyzję na wiecu z udziałem Obamy. Ten ostatni powiedział, że poparcie to znaczy dla niego "więcej niż inne".

Senator jest konserwatywnym Demokratą, popiera zakaz aborcji i występuje przeciw ograniczeniom dostępu do broni palnej. Może przeciągnąć na stronę Obamy niektórych tzw. Demokratów Reagana, czyli białych wyborców z niższych klas, o konserwatywnych poglądach.

Tego samego dnia wpływowy demokratyczny senator Patrick Leahy, przewodniczący senackiej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości, wezwał Hillary Clinton do wycofania się z dalszego wyścigu. Powiedział, że "nie ma mowy", aby była Pierwsza Dama zdobyła liczbę delegatów wystarczającą do nominacji.

W piątek także przewodniczący Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej Howard Dean powiedział, że liczy na rozstrzygnięcie rywalizacji między Clinton a Obamą do 1 lipca.

Pełna wzajemnych ataków personalnych rywalizacja szkodzi Demokratom. Według sondaży, gdyby wybory prezydenckie odbyły się dzisiaj, republikański kandydat John McCain wygrałby zarówno z Clinton, jak i Obamą.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także