Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

W.Brytania: Czterej mężczyźni winni zamachów

Ława przysięgłych sądu w Londynie uznała za winnego z mężczyzn oskarżonych o przygotowywanie zamachów terrorystycznych w londyńskim transporcie publicznym 21 lipca 2005 roku - podały w poniedziałek brytyjskie media.

Do nieudanych ataków doszło w dwa tygodnie po serii zamachów w metrze i autobusie, w których zginęło 56 ludzi, w tym czterech zamachowców, a 700 odniosło obrażenia.

Kilka godzin wcześniej ławnicy orzekli o winie trzech innych podejrzanych: Muktara Ibrahima, Yassina Omara i Ramziego Mohammeda. Czwarty winny to Hussain Osman. Cała czwórka ma od 25 do 29 lat.

Zdaniem policji, podejrzani chcieli powtórzyć krwawe zamachy sprzed dwóch tygodni.

21 lipca doszło do eksplozji na trzech londyńskich stacjach metra - Oval, Warren Street i Shepherd's Bus - i w miejskim autobusie linii 26 w północno-wschodnim Londynie. Niemal jednoczesne wybuchy miały jednak niewielką siłę i nikt w nich nie ucierpiał.

Podejrzani nie przyznawali się do winy, mówiąc, że urządzenia były atrapą, a ich akcja miała stanowić protest przeciwko udziałowi sił brytyjskich w wojnie w Iraku.

Proces przed sądem w Woolwich w Londynie trwał blisko pół roku.

Sąd ma jeszcze zdecydować w sprawie dwóch dalszych oskarżonych.

Nieco ponad tydzień temu w Londynie i Glasgow doszło do ponownych prób ataków terrorystycznych. W ubiegły piątek w brytyjskiej stolicy znaleziono dwa samochody wypełnione materiałami wybuchowymi, a dzień później jeep usiłował staranować wejście na lotnisko w Glasgow.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także