W sobotę Laura Clarke oraz Keith Allen Clarke z Courtland jechali przez Alabamę swoim niebieskim pickupem. Na przyczepie samochodu znajdował się kontener, a w nim ropa - poinformował dziennik "USA Today". Celowo rozlali dwa tysiące litrów paliwa - Kontener mógł pomieścić do 2 tys. litrów paliwa - powiedział zastępca szefa policji Brian Covington. Mundurowi uważają, że para celowo i w losowych miejscach rozlewała ropę na drogę. Jej reszty pozbyła się natomiast w Decatur, po przejechaniu ponad 50 kilometrów. Policja ustaliła, że 50-kilometrowy śliski i stwarzający duże zagrożenie wyciek, ciągnął się na drogach w dwóch hrabstwach Alabamy: Lawrence i Morgan. Jego usunięcie zajęło służbom prawie 70 godzin. Podczas pracy zużyto 37 ton piasku. Tożsamość pary udało się ustalić dzięki nagraniom z monitoringu, udostępnionym przez mieszkańców. Sprawców oskarżono o zaśmiecanie Policja zatrzymała kobietę i mężczyznę w poniedziałek. Oskarżono ich o zaśmiecanie i uszkodzenie własności publicznej. Funkcjonariusze z Lawrence nie wykluczają jednak, że parze zostaną postawione także inne zarzuty w drugim hrabstwie. Mundurowi poinformowali również, że wyznaczono kaucję w wysokości 2,5 tys. dolarów dla każdego ze sprawców.