USA: Reforma ochrony zdrowia a nielegalni imigranci
Wypowiedź republikańskiego kongresmana Joe Wilsona, który zarzucił prezydentowi USA Barackowi Obamie po jego przemówieniu w Kongresie, że skłamał mówiąc, iż reforma ochrony zdrowia nie dotyczy nielegalnych imigrantów, stała się przedmiotem burzliwej dyskusji.
Konserwatyści twierdzą, że chociaż kongresman nie okazał prezydentowi należnego szacunku, miał rację zwracając uwagę na to, że rządowy plan reformy nie gwarantuje, iż nielegalni imigranci nie będą korzystali, na koszt amerykańskiego podatnika, z państwowej opieki medycznej.
Obama nie minął się jednak z prawdą, gdy podkreślał, że nielegalni imigranci są wyłączeni z funduszu ubezpieczenia dla biednych, tzw. Medicaid i z proponowanych, w projekcie reformy, ubezpieczeń prywatnych subwencjonowanych z budżetu.
Krytycy zwracają jednak uwagę, że rządowy projekt reformy systemu ubezpieczeń zdrowotnych nie zawiera efektywnych mechanizmów zamknięciu imigrantom dostępu do takiej opieki zdrowotnej. Nie przewiduje metody weryfikowania czy pacjent jest obywatelem USA bądź posiadaczem "zielonej karty" (prawa stałego pobytu), czyli imigrantem o legalnym statusie.
Do projektu ustawy o reformie Republikanie próbowali wprowadzić poprawki, które wyeliminowałyby te luki prawne, ale zostały one odrzucone przez demokratyczną większość.
Demokraci argumentują, że bardziej surowe przepisy spowodowałyby, że leczenia odmawiano by nawet niektórym obywatelom USA lub legalnym imigrantom - np. starym ludziom, którzy nie mają paszportu albo zgubili świadectwo urodzenia.
Szpitale w USA nie odmawiają pomocy nikomu w sytuacji zagrożenia życia i zdarza się, że ratowani są czasem nielegalni imigranci; dotyczy to zwłaszcza dzieci. Medicaid zwykle zwraca potem szpitalom poniesione koszty.
Badania wykazały ponadto, że nielegalni imigranci w mniejszym stopniu korzystają w USA z opieki medycznej niż obywatele amerykańscy - głównie dlatego, że wielu z nich unika kontaktu z służbą zdrowia w obawie przed wykryciem ich nielegalnego statusu.
INTERIA.PL/PAP