Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

USA: Polskie dzieci do ścigania imigrantów

Ambasada RP w Waszyngtonie zaprotestowała przeciw metodom stosowanym wobec Polaków przybywających do USA przez amerykańskie służby graniczne - oskarża je o wykorzystywanie dzieci do ścigania nielegalnych imigrantów z Polski.

/AFP

Jak powiedział konsul polski w Nowym Jorku Marek Skulimowski, chodzi o dwa incydenty na lotnisku Newark w stanie New Jersey. Stały się one powodem not protestacyjnych wystosowanych przez ambasadę do Departamentu Stanu.

2 lipca na lotnisko to przybyła z Polski 6-letnia Julia K. Towarzyszyła jej stewardesa. Na lotnisku na dziewczynkę czekała jej ciotka. Jednak pracownicy Urzędu Celnego i Ochrony Granic (US Customs and Border Protection) po sprawdzeniu, że w USA przebywa nielegalnie jej ojciec, zażądali, aby to on dziecko odebrał.

Zagrozili przy tym, że jeśli ojciec nie przyjedzie, dziewczynka zostanie wysłana do specjalnego ośrodka zatrzymań dla młodocianych w Teksasie.

Ojciec przyjechał po córkę. Jak powiedział konsul Skulimowski, prawdopodobnie zostanie z USA deportowany.

28 lipca na to samo lotnisko Newark przybyła 12-letnia Ewelina K. Była pod opieką znajomego rodziny. Dziewczynka przyjechała z ważną wizą na obóz młodzieżowy. Jej opiekuna zatrzymano i unieważniono jego wizę, gdy okazało się, że poprzednio pracował w USA nielegalnie.

Ewelinę mieli odebrać z lotniska znajomi rodziny, ale agenci graniczni zażądali, aby Ewelinę odebrał z lotniska jej dorosły brat, który przebywa w USA po wygaśnięciu ważnej wizy. Służby graniczne zagroziły, że jeśli brat nie przyjedzie, odeślą dziewczynkę do ośrodka dla młodocianych w Chicago.

Brat, Marcin K., odmówił przyjazdu na lotnisko. Konsulat w Nowym Jorku skontaktował się z ojcem Eweliny w Polsce, który w środku nocy przekazał pisemne upoważnienie do odebrania córki z lotniska przez konsula.

Po 10 godzinach od wylądowania samolotu służby graniczne zgodziły się uwolnić Ewelinę i przekazać ją oczekującym na lotnisku znajomym rodziny.

- Rozumiemy prawo naszych gospodarzy do walki z nielegalną imigracją, ale pewne używane w niej metody są niedopuszczalne. Nie można tolerować wykorzystywania do tego dzieci - powiedział konsul Skulimowski.

W notach skierowanych w tej sprawie do Departamentu Stanu ambasada RP powołuje się na Konwencję Wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych i na dwustronną polsko-amerykańską umowę konsularną.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także