USA: Katastrofa awionetki. Zginęli Polacy
Na pokładzie awionetki, która rozbiła się w amerykańskim stanie New Jersey prawdopodobnie byli Polacy - dowiedział się nieoficjalnie korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. Samolotem leciało 5 osób - Polacy mieszkający na stałe w USA oraz ich goście z Polski. Wszyscy zginęli. Wśród ofiar jest kilkuletnie dziecko i nastolatek.
Samolot turystyczny Cessna Skymaster rozbił się w poniedziałek wieczorem czasu polskiego. Katastrofa nastąpiła w rejonie lotniska Monmouth Executive Airport w środkowej części stanu New Jersey, ok. 50 kilometrów na wschód od Trenton. Według relacji świadków, bazująca na tym lotnisku maszyna próbowała prawdopodobnie przerwać manewr lądowania i zaczęła się wznosić. Od samolotu oderwała się jednak jakaś część, być może ogon. Wtedy Cessna przechyliła się na prawe skrzydło i uderzyła nosem w zaśnieżone pole obok pasa startowego.
Relacjonowano również, że samolot miał wciągnięte podwozie i wyglądało, jakby się kołysał.
Jak podała lokalna policja, szczątki maszyny zostały rozrzucone w promieniu 60 metrów. Ofiary to trzech dorosłych mężczyzn, nastolatek i mały chłopiec. Personaliów zabitych na razie nie ujawniono.
Wszczęto już śledztwo w sprawie katastrofy. Lotnisko, na którym doszło do katastrofy, jest oddalone od Nowego Jorku o 80 km.
W New Jersey panują w tej chwili trudne warunki pogodowe. Od wielu dni w Stanach Zjednoczonych pada śnieg.
RMF/PAP