Rozbudowany dom na drzewie w Miami stał się oazą spokoju oraz "sposobem na życie" 72-letniej Shawnee Chasser. Decyzją urzędników kobieta będzie musiała szukać nowego miejsca zamieszkania. Jej nieruchomość została uznana za niebezpieczną, a zabiegi sąsiadów o ukaranie kobiety odniosły skutek. Shawnee Chasser mieszka w domu na drzewie od 17 lat. Tylko przez ostatnie osiem lat otrzymała za swoją samowolę budowlaną kary finansowe w wysokości 40 tys. dolarów. Floryda: 72-latka ukarana za samowolę budowlaną 18 września rozpocznie się burzenie "posiadłości". 72-latka zapowiedziała, że "zbuduje swój kolejny dom zgodnie z przepisami i z odpowiednimi pozwoleniami" - relacjonuje "Daily Mail". Dom robi imponujące wrażenie. Składa się z chatki Tiki, basenu z przydomowym mini wodospadem, sypialni, kuchni i łazienki oraz przestronnego otoczonego zielenią podwórka. Jak informuje portal, Chasser spędzała ostatnio swoje życie w towarzystwie dwójki wnuków oraz szopa o imieniu Coonie. Kobieta przyzwyczaiła się do takiego stylu życia i nie jest w stanie mieszkać w normalnym domu. - W nocy muszę słyszeć deszcz i wiatr. Jeśli tego nie zrobię, oszaleję i dostanę klaustrofobii - mówiła, cytowana przez portal. Sam teren kupiła prawie 20 lat temu dla swojego syna. Po jego śmierci postanowiła zagospodarować obszar. 72-latka planuje nowe życie i szuka pieniędzy na niezbędne opłaty. W tym celu zorganizowała zbiórkę na jednej ze stron internetowych, gdzie chce zebrać 50 tys. dolarów. Kwota ta ma być wystarczająca na spłacenie zobowiązań oraz postawienie nowej konstrukcji, gdzie będzie mogła mieszkać. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!