To kolejne spotkanie członków rządu talibskiego z przedstawicielami krajów zachodnich. Kilka dni temu w Katarze doszło do rozmów między talibami i delegacją amerykańską oraz kilku krajów europejskich, w tym przedstawicieli Unii Europejskiej. Spotkanie w tureckiej stolicy było pierwszym, w którym uczestniczył przedstawiciel rządu zagranicznego państwa. Rozmowy z Turkami Rozmowy, według relacji tureckiego ministra Mevlut Cavusoglu, dotyczyły sytuacji w Afganistanie i polityki talibów po obaleniu poprzedniej władzy. Omawiano m.in. nowy rząd, politykę edukacyjną oraz stosunek wobec kobiet. Poruszona miała zostać też kwestia zamrożenia funduszy afgańskich na zagranicznych kontach. Szef tureckiego MSZ przekazał, że kraje zachodnie winny "wykazać się większą elastycznością". Nieobecny na rozmowach z talibami turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan ocenił, że Zachód powinien "utrzymać otwarte kanały dialogu" z Afganistanem i swoją polityką nakłaniać go do zmian wewnętrznych. Erdogan powiedział, że Turcja, która już przyjęła ponad 3,6 miliona syryjskich uchodźców, nie może znieść kolejnego napływu migrantów z Afganistanu i ostrzegł, że narody europejskie również zostaną dotknięte nową falą migrantów.