50-letni Jose Nolasco wraz z żona, 39-letnia Viridianą Becerri, zginęli w płomieniach w czasie lotu balonem. Wspólnie z nimi leciała również 13-letnia córka. Ta jednak zdołała wyskoczyć z płonącego kosza balonowego i przeżyła. "Dziewczynka doznała złamania ręki oraz poparzeń drugiego stopnia" - podaje "The Sun". Babcia nastolatki w rozmowie z mediami poinformowała, że 13-latka nie wie jeszcze o śmierci rodziców. Nastolatka jest przytomna. Lot balonem miał być niespodzianką dla 39-letniej matki z okazji jej urodzin. Babcia powiedziała, że 13-latka zdołała przytulić swoich rodziców zanim wyskoczyła z płonącego kosza. Tragedia w czasie lotu balonem. Trwa śledztwo Pilot, który odpowiadał za sterowanie balonem również zdołał wyskoczyć. Media nie informują o jego stanie zdrowia. W krąży fragment nagrania z wypadku. Media informują, że na chwilę przed tragicznym lotem, rodzina udostępniła w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie, na którym cieszą się z nadchodzącej przygody. Śledztwo w sprawie dramatycznego zdarzenia jest w toku. Wstępne informacje wskazują, że wypadek miał związek z usterką w systemie nagrzewania powietrza.