Do tragedii doszło w dawnym kamieniołomie w miejscowości Horka w pobliżu Crostwitz w powiecie Budziszyn. W tym miejscu znajduje się popularne centrum nurkowania. W sobotę około godziny 11:00 polska grupa nurkowa eksplorowała jezioro Horka. Według policji jeden z turystów miał podczas nurkowania nieokreślone bliżej problemy. Nieprzytomnego mężczyznę trzeba było wyciągnąć z wody, a następnie reanimować. W Niemczech zmarł polski nurek. Sprawę bada policja "Polska grupa nurkowa przebywała w kamieniołomie, gdy 52-latek nagle napotkał problemy podczas nurkowania. Wyciągnięto go z wody i zaczęto reanimować" - podała saksońska policja. Przybyli na miejsce ratownicy zabrali Polaka do szpitala w Dreźnie. Mężczyzna wkrótce potem zmarł. W celu zabezpieczenia sprzętu i innych dowodów na miejsce wysłano specjalistów z zakresu medycyny sądowej. Okoliczności zdarzenia bada policja. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!