Szanse na ożywienie polsko-amerykańskiej współpracy naukowej
W stolicy USA odbyło się wczoraj pierwsze posiedzenie mieszanej polsko-amerykańskiej komisji naukowo-technologicznej, której celem jest ożywienie współpracy i wymiany w tej dziedzinie między obu krajami.
W komisji, która jest owocem podpisanej w 2006 roku umowy z USA o współpracy naukowej, Polskę reprezentowała przebywająca w Waszyngtonie delegacja naukowców z czołowych uczelni i instytutów resortowych, której przewodniczy wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, profesor Jerzy Duszyński.
W Waszyngtonie przebywa również wiceminister gospodarki Dariusz Bohdan, który razem z wiceministrem Duszyńskim spotkał się w piątek z kierownictwem amerykańskiego Ministerstwa Energetyki.
Jak powiedział radca naukowy ambasady RP w Waszyngtonie Marek Konarzewski, strona polska liczy na pogłębienie współpracy z USA w dziedzinie "zielonych" technologii, a zwłaszcza technologii "czystego węgla" (jego gazyfikacji, upłynniania itd.), w której Polska ma spory potencjał.
Sprzyja temu znaczne zwiększenie funduszy na rozwijanie tej dziedziny w uchwalonej z inicjatywy prezydenta Baracka Obamy ustawie o pobudzeniu gospodarki USA do wzrostu. Rząd RP liczy, że część tych funduszy, wydzielona na wymianę z zagranicą, przypadnie m.in. na wymianę z Polską.
- Wczorajsze obrady komisji służyły określeniu obszarów ewentualnej współpracy naukowo-technologicznej, w kontekście m.in. amerykańskiego pakietu stymulacyjnego. Polska delegacja nie przyjechała prosić o wsparcie finansowe, tylko oferować nasz potencjał, który w wielu zakresach jest bardzo atrakcyjny dla Amerykanów, choćby w dziedzinie czystych technologii i źródeł energii - powiedział Konarzewski.
Jak dodał, Polska liczy na osobową wymianę naukową, gdyż "Ameryce będzie potrzebna armia naukowców", w tym także z zagranicy, aby zrealizować cele postawione przez administrację Obamy. Konarzewski podkreślił jednak, że stronie polskiej "zależy też, żeby nie była to wymiana jednostronna". "Chcemy, aby była możliwość atrakcyjnych przyjazdów Amerykanów do Polski" - powiedział.
Drugim nurtem współpracy byłby udział USA we wspólnych projektach realizowanych przez Polskę i Unię Europejską. "Będziemy się starali wraz z partnerami amerykańskimi wchodzić w unijne programy badawcze i technologiczne" - podkreślił Konarzewski.
- Pod względem współpracy naukowej i jakości nauk ścisłych i technologii jesteśmy postrzegani przez Amerykanów jako kraj w pierwszej lidze europejskiej - dodał.
Czwartkowe rozmowy w polsko-amerykańskiej komisji mieszanej - powiedział dyplomata - koncentrowały się na trzech dziedzinach: pozyskiwania czystej energii, zdrowia i biotechnologii oraz nanotechnologii i IT (technologii informatycznych)
INTERIA.PL/PAP