Turyści odwiedzający dawną posiadłość autorki kryminałów Agathy Christie nie mogli spodziewać się tego, co będzie czekać ich podczas tej z pozoru zwykłej wycieczki. Takie rzeczy zdarzały się bowiem tylko w fikcyjnych historiach stworzonych przez pisarkę. A jednak - w piątek, podczas zwiedzania domu, ponad 100 osób utknęło tam na wiele godzin. Turyści utknęli w domu Agathy Christie. Powodem pogoda Wszystko przez burzę, która powaliła drzewo, blokując tym samym drogę prowadzącą do letniej posiadłości Christie w hrabstwie Devon w południowo-zachodniej Anglii. Do całej sytuacji odniósł się rzecznik brytyjskiego organizacji National Trust, która zarządza tym miejscem, mówiąc, że jest świadom tego, że "goście, pracownicy i wolontariusze wciąż przebywają w Greenway, nie mogąc wyjść". Dodał także, że National Trust "robi wszystko", aby zapewnić im oczekiwanie w komfortowych warunkach. Zwiedzający mieli możliwość wypicia herbaty w herbaciarni czy gry w krykieta, o czym poinformowała jedna z odwiedzających Greenway turystek, Caroline Heaven, podając także, że obecny na miejscu personel dobrze się nimi zaopiekował. - Wykonują świetną robotę, rozdają nam darmowe herbaty i inne rzeczy - mówiła. Jak jednak stwierdziła, "jest trochę ponuro". Czekali na wyjście kilka godzin. Sytuację porównywali do książek pisarki Z powodu nadzwyczajnych okoliczności nie obyło się bez porównań sytuacji zwiedzających do twórczości Agathy Christie - zwraca uwagę CNN. Jedną z najczęściej pojawiających się wśród użytkowników mediów społecznościowych analogii była ta do powieści "I nie było już nikogo", w której 10 bohaterów zostaje uwięzionych w rezydencji u wybrzeży Devon. W fabule stworzonej przez autorkę giną po kolei następne osoby, w końcu zdając sobie sprawę, że wśród nich musi znajdować się zabójca. Na szczęście dla zwiedzających, nie podzielili oni makabrycznego losu żadnego z bohaterów powieści. Dzięki akcji lokalnych służb ratowniczych, które zdołały na powrót umożliwić przejazd zablokowaną drogą, posiadłość literatki udało im się opuścić w piątek wieczorem. Jednak ci, którzy zaplanowali wyprawę w to miejsce w sobotę, będą musieli poczekać na odwiedzenie posiadłości Christie trochę dłużej. Z powodu "rozległych szkód spowodowanych przez burzę" Greenway pozostało bowiem w ten dzień zamknięte. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!