Strzelaniny w Rotterdamie. Ofiara ostrzegała policję przed napastnikiem

Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,2 tys.
Udostępnij

Po strzelaninach, które miały miejsce w czwartek w Rotterdamie, nie żyją trzy osoby. Według policji ataki były celowe. Okazuje się, że o zachowaniu napastnika już wcześniej mówiono jako o "niepokojącym" czy "psychotycznym". Na jego telefonie znaleziono materiały przedstawiające przemoc, a uniwersytet, na którym się kształcił, ostrzegano w kontekście przyszłego zawodu 32-letniego studenta medycyny.

Policja i straż przed budynkiem, w którym napastnik zaatakował 39-latkę i jej 14-letnią córkę
Policja i straż przed budynkiem, w którym napastnik zaatakował 39-latkę i jej 14-letnią córkęANP MAG / ANP via AFPAFP

W czwartek w Rotterdamie doszło do dwóch strzelanin. Napastnik najpierw zaatakował swoją 39-letnią sąsiadkę i jej 14-letnią córkę, po czym podłożył ogień w mieszkaniu, następnie udał się do Centrum Medycznego Uniwersytetu Erazma, gdzie zastrzelił 43-letniego wykładowcę, na miejscu także doprowadzając do pożaru. Policji około godz. 15:30 udało się ująć napastnika.

Teraz wychodzą na jaw nowe szczegóły w sprawie. Jak informuje BBC, 39-latka zabita przez mężczyznę wielokrotnie skarżyła się wcześniej na niego policji. O jego "niepokojącym" zachowaniu miał być także powiadomiony szpital uniwersytecki, gdzie kształcił się w kierunku medycznym.

Maile do szpitala. Ostrzegano przed zachowaniem mężczyzny

"Guardian" zwraca z kolei uwagę na to, że na początku tego roku w jego sprawie interweniowała prokuratura, która pisała o tym do szpitala. W mailach tłumaczono, że zachowywał się "psychotycznie" i "niepokojąco".

Władze miały także sprawdzić telefon 32-latka, a tam znaleźć zdjęcia przedstawiające obrazy przemocy, także wobec zwierząt oraz propagandowe treści skrajnej prawicy.

Prokuratorzy informowali o tym także w kontekście przyszłego zawodu, który miałby zdobyć mężczyzna studiujący na kierunku lekarskim. Dyrektor szpitala Stefan Sleijfer przekazał, że 32-latek przeszedł wszystkie wymagane testy, jednak po otrzymaniu maili placówka zleciła badania psychiatryczne.

- Otrzymaliśmy ostrzeżenia od prokuratora, który miał wątpliwości, czy ta osoba może zostać lekarzem, biorąc pod uwagę jej zachowania. Potraktowaliśmy to poważnie - poinformował Sleijfer.

Proces wydawania opinii psychologicznej był w toku, w związku z czym student nie otrzymał jeszcze dyplomu uprawniającego do wykonywania zawodu lekarza.

Trzy zabójstwa w Rotterdamie. Policja o celowym działaniu

Podejrzany być wcześniej skazany za znęcanie się nad zwierzętami. Na gorącym uczynku miał przyłapać i sfilmować go jeden sąsiadów. Nie jest jasne, czy była to kobieta, którą zastrzelił.

32-latek miał też żywić urazę wobec szpitala. Według policji działał on sam, a zabójstwa były celowe.

Przed domem i szpitalem w ciągu ostatniej doby gromadzili się ludzie, którzy składali kwiaty i wieszali zdjęcia ofiar. Zajęcia na uniwersytecie zostały odwołane.

Źródło: Guardian, BBC

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Sonda: Kontrole na granicy z Polską. Co mówią ludzie na pograniczu?
      Sonda: Kontrole na granicy z Polską. Co mówią ludzie na pograniczu?Deutsche WelleDeutsche Welle
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      640
      Super
      relevant
      195
      Hahaha
      haha
      115
      Szok
      shock
      94
      Smutny
      sad
      71
      Zły
      angry
      46
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,2 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na