"Sprawa wyroku i egzekucji Saddama zamknięta"
Sprawa wyroku i egzekucji Saddama Husajna jest zamknięta - powiedział w piątek premier Iraku Nuri al- Maliki, zaznaczając że "nikt nie może sprzeciwić się wykonaniu wyroku", gdyż oznaczałoby to "naruszenie honoru ofiar" skazanego na karę śmierci byłego dyktatora.
podkreślił, że nie ma mowy o ponownym rozpatrzeniu wyroku bądź odłożeniu jego wykonania.
- Nasz szacunek dla praw człowieka nakazuje nam dokonanie egzekucji - powiedział szef irackiego rządu, zaznaczając, że ci, którzy sprzeciwiają się wykonaniu wyroku, "obrażają tym samym dusze męczenników Iraku". - Nikt i nic nie podważy orzeczenia sądu - zaznaczył.
.
Tymczasem Husajn nadal pozostaje w gestii sił USA w Iraku - podało w piątek rano irackie Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdementowało tym samym podaną wcześniej przez obrońców Saddama informację o przekazaniu w piątek byłego dyktatora przez Amerykanów stronie irackiej.
- Doniesienia mediów na temat przekazania Saddama są nieprawdziwe - powiedział iracki wiceminister sprawiedliwości Boszo Ibrahim. Dodał, że egzekucja Saddama "nastąpi nie wcześniej niż za miesiąc", a z pewnością nie przed 26 stycznia.
Obrońcy skazanego na karę śmierci b. irackiego dyktatora podali wcześniej, iż został on w piątek rano przekazany przez dowództwo amerykańskie władzom irackim, a adwokatom Saddama polecono, by zabrali osobiste rzeczy skazanego.
Rzecznik ambasady USA w Iraku Armand Cucciniello odmówił skomentowania w jakikolwiek sposób informacji na temat transferu Saddama Husajna.
Saddam do tej pory pozostawał w gestii sił USA w Iraku. Przebywa pod ścisłą ochroną w amerykańskim wojskowym więzieniu w Camp Cropper.
Iracki sąd apelacyjny utrzymał we wtorek wyrok śmierci dla Saddama Husajna za zbrodnie przeciwko ludzkości. 69-letni Saddam i dwaj współoskarżeni, w tym jego przyrodni brat, zostali skazani 5 listopada na śmierć przez powieszenie za zgładzenie 148 szyitów z miejscowości Dudżail niedaleko Bagdadu w odwecie za zamach na dyktatora dokonany tam w 1982 roku.
INTERIA.PL/PAP