Sensacyjne odkrycie na lotnisku okazało się kłamstwem
Ługańscy separatyści oświadczyli, że znaleźli skład amerykańskiej broni. Jak się okazało, zdjęcia, które miały być dowodem, to zrzuty ekranu z jednej z gier komputerowych.

Separatyści i wspierająca ich Moskwa często mówią o amerykańskich i zachodnich żołnierzach walczących po stronie ukraińskiej. Jednym z dowodów na to miało być sensacyjne odkrycie na terytorium ługańskiego lotniska. Śledczy z samozwańczej prokuratury oświadczyli, że znaleźli tam pociski Stinger. Przedstawili także ich zdjęcie.
Wiadomość została powtórzona przez separatystyczne i rosyjskie media, w tym Russia Today. Czytelnicy zauważyli jednak, że broń nie wygląda dokładnie tak, jak prawdziwa, brak pewnych elementów, i jest na niej napis "Tracking rainer", zamiast "Tracking trainer".
Taki sam błąd jest w grze - strzelance Battlefield 3, skąd - jak podejrzewają bloggerzy - wzięli zdjęcia broni separatyści.