Dziennik "Kommiersant" pisze, że przewidywania dotyczące wyborów prezydenckich są coraz bardziej intrygujące. W październiku wydawało się, że kampania prezydencka "stanie się obowiązkowym, ale i rutynowym etapem przekazania władzy Władimirowi Putinowi". Jednak już na początku grudnia zastanawiano się, "czy organizatorom wyborów uda się uniknąć skandali podobnych do tych, które miały miejsce w trakcie wyborów do Dumy Państwowej". Gazeta - nawiązując dalej do protestów w Rosji po wyborach parlamentarnych - pisze, że w połowie grudnia "coraz więcej ekspertów mówi już o możliwości drugiej tury wyborow prezydenckich" i zastanawia się, z jakim rywalem Władimirowi Putinowi łatwiej będzie wygrać. "Co będzie w lutym bezpośrednio przed wyborami prezydenckimi trudno sobie wyobrazić. Jednak jeszcze trudniej wyobrazić sobie, że Władimir Putin te wybory przegra" - czytamy w komentarzu. Publicysta gazety "Kommiersant" stwierdza dalej, że nieważne jak uspokajające wyniki ogłosi Centralna Komisja Wyborcza Rosji, ponieważ władza i tak będzie miała problemy.