Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosyjscy szpiedzy nie zniknęli

Zaczęliśmy z przymrużeniem oka traktować miłosne pułapki, blond włose agentki, współczesne Maty Hari. Błąd. Szpiedzy w spódnicy wysyłani z Moskwy to poważne zagrożenie - pisze na łamach "Polski The Times" Ben Macintyre.

/AFP

Skandal szpiegowski

Jako nowe przykłady takiej działalności autor wymienia Ekaterinę Gerasimową, tajną agentkę, która chce zdemaskować wszystkich krytyków rosyjskiej władzy, Annę Chapman, pamiętną bohaterkę niedawnej afery szpiegowskiej w USA oraz aresztowaną ostatnio w Londynie 25-letnią Katię Zatuliweter, Rosjankę pracującą w brytyjskim parlamencie.

Zdaniem publicysty, Rosja nieustannie i systematycznie rozwija siatkę tak zwanych nielegałów. To osoby cywilne mieszkające w danych krajach. Niczym się nie wyróżniają. Ale w każdej chwili można je uruchomić do poważniejszej roboty. Dziś coś tam usiłują zdobyć. Coś wysyłają do centrali. Są jednak zawsze gotowi do działania. Nielegalnie przebywają nie tylko w krajach ościennych, jak Gruzja czy Ukraina. Mieszkają też w państwach Zachodu. Większość z nich dostarcza mało ważne informacje. Niektóre są wręcz bezwartościowe. Ale wystarczy ta jedna jedyna, która uruchomi lawinę i pozwoli zgarnąć całą pulę potencjalnego szpiegowskiego zysku.

Rosjanie nigdy nie mieli najmniejszych wątpliwości, że kobiety to znakomici szpiedzy. One też potrafią najlepiej i najgłębiej zamaskować się jako ukryte śpiochy. Kreml - jak podejrzewa autor - doszedł także do wniosku, że jego agentkom na Zachodzie może być nawet łatwiej. W razie wpadki tamtejsze media szybciej zajmą się "seksualnym" aspektem sprawy, niż właściwym zagrożeniem wynikającej z działalności szpiegowskiej.

Rosja prowadzi dziś znakomicie zorganizowaną kampanię szpiegowską: pełną energii, świetnie finansowaną, skrajnie niebezpieczną i - co dziwi - wcale nie tak bardzo skrywaną. To część ogólnej strategii tego kraju polegającej na pokazywaniu swojej siły - prężeniu muskułów.

Przykłady są wszędzie - od udanych starań o zorganizowanie piłkarskiego mundialu w 2018 r., do zatrudnienia się pewnej pani w brytyjskim parlamencie. W obliczu jawnego poparcia najwyższych władz, w tym Władimira Putina, nie powinno dziwić, że rosyjskie służby poczynają sobie coraz śmielej. Cieszą się większym zaufaniem Kremla niż kiedykolwiek po zakończeniu zimnej wojny - czytamy w piątkowym wydaniu "Polski The Times".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także