Wysłannik William Brencick poruszył sprawę strajku głodowego uwięzionego białoruskiego polityka podczas trwającej przy drzwiach zamkniętych sesji RB na temat Wybrzeża Kości Słoniowej i Libanu. 51-letni Kazulin, który odbywa wyrok 5,5 roku pozbawienia wolności za poprowadzenie opozycyjnej demonstracji po marcowych wyborach prezydenckich, zawiesił we wtorek po 53 dniach strajk głodowy. Państwa europejskie przedłożyły dokument w sprawie Kazulina jeszcze w piątek, lecz strona rosyjska popierana przez Chiny oświadczyła, że kwestia ta wymaga dalszego dopracowania. Przedstawiciel USA powiedział z kolei, że to sprawa bardzo ważna, bo stan praw człowieka i demokracji na Białorusi budzi zaniepokojenie. W odpowiedzi na to ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin oświadczył, że sprawa ta nie ma nic wspólnego z obecną pracą Rady. Brytyjski ambasador przy ONZ Emyr Jones Parry przyznał, że "USA nie najlepiej wybrały moment". Niektórzy inni dyplomaci też są zdania, że USA pospieszyły się nieco, gdyż sprawa irańska jest ważniejsza. Niemniej spodziewają się, że rozmowy w sprawie Iranu odbędą się i porozumienie uda się osiągnąć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.