Rosja będzie tropiła polskie mięso także na Ukrainie
Zaostrzenie kontroli dostaw mięsa i produktów mięsnych z Ukrainy, w celu nie dopuszczenia jej wwozu na terytorium Rosji zapowiedziała w dniu dzisiejszym Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor). Takie działanie ma doprowadzić do niedopuszczenia na rosyjski rynek mięsa z Polski, które transportowane jest także przez terytorium Ukrainy.
Ukraina od 14 lutego zniosła embargo na import polskiego mięsa i produktów mięsnych. Prawo sprzedaży na ten rynek otrzymały 23 polskie zakłady mięsne, które były audytowane przez ukraińskich weterynarzy.
- Prawdopodobieństwo, że przez zakłady mięsne Ukrainy do Rosji może trafić polskie mięso, jest bardzo małe, niemniej zamierzamy wzmocnić kontrolę - oświadczył rzecznik Rossielchoznadzoru Aleksiej Aleksiejenko.
Wcześniej rosyjski nadzór weterynaryjny i fitosanitarny zapowiedział tropienie mięsa z Polski na Białorusi. Szef tych służb Siergiej Dankwert ogłosił w miniony wtorek, że od 1 kwietnia prawo eksportu mięsa z Białorusi do Rosji będą miały tylko te białoruskie zakłady, które do końca marca poddadzą się kontroli rosyjskich inspektorów.
Dankwert wyjaśnił, że ograniczenia te mają położyć kres dostawom polskiego mięsa przez Białoruś. Według niego z terytorium tego kraju do Rosji przerzucana jest zakazana żywność z Polski.
W październiku 2005 roku Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.
.
Obecnie w Polsce trwa inspekcja ekspertów weterynaryjnych z Rosji i Unii Europejskiej. Od jej wyników zależy termin uchylenia rosyjskiego embarga.
Ukraina wstrzymała import mięsa i produktów mięsnych z Polski pod koniec marca 2006 roku. Strona ukraińska podała, że powodem zawieszenia importu był wwóz mięsa bez dokumentów weterynaryjnych.
Polska stała na stanowisku, że zakaz został wprowadzony bezpodstawnie, a zarzuty Ukraińców dotyczyły przemytu mięsa. Rozmowy między Polską a Ukrainą w sprawie zniesienia ograniczeń trwały kilka miesięcy.