Reporter "New York Timesa" zabity w Bagdadzie
Iracki reporter pracujący dla "New York Timesa", 23-letni Chalid Hassan został zastrzelony w Bagdadzie w drodze do pracy - poinformował amerykański dziennik.
Dzień wcześniej w stolicy Iraku zginęli fotograf i kierowca pracujący dla agencji Reutera.
O śmierci Hassana wiadomo niewiele. "New York Times" dowiedział się jedynie, że został on zastrzelony w dzielnicy Saidija.
Policja iracka twierdzi, że winę za śmierć fotografa i kierowcy Reutera ponoszą siły amerykańskie; świadkowie mówią, że ludzie ci zginęli podczas ataku amerykańskiego śmigłowca. Amerykanie twierdzą natomiast, że fotograf i kierowca stali się przypadkowymi ofiarami walk między wojskami USA a rebeliantami.
"Chalid był przedsiębiorczym i dzielnym członkiem naszego zespołu" - napisał szef bagdadzkiego biura "New York Timesa" John Burns, eksponując profesjonalizm, osobiste zaangażowanie, optymizm i poczucie humoru młodego reportera.
Według nowojorskiego Komitetu Obrony dziennikarzy, od inwazji w marcu 2003 roku w Iraku zginęło co najmniej 149 dziennikarzy i współpracowników mediów.
INTERIA.PL/PAP