Ratują niewypłacalnych Amerykanów kredytami
Amerykański Kongres jest bliski uchwalenia planu ratowania setek tysięcy właścicieli domów przed ich utratą na rzecz banków, które zabierają im je z powodu niemożności spłaty kredytów hipotecznych.
Najważniejszą częścią planu - który uchwaliła już wcześniej Izba Reprezentantów i nad którym obecnie dyskutuje się w Senacie - jest propozycja udzielenia będącym w trudnej sytuacji posiadaczom domów dodatkowych pożyczek na stały procent, rozłożonych na 30 lat. Byłyby one gwarantowane przez rząd, a ściślej Federalną Administrację Budownictwa Mieszkaniowego.
Pozwoliłoby to zahamować proces przejmowania przez banki domów (tzw. foreclosures), który obecnie postępuje w całym kraju w tempie ponad 8000 dziennie. Przyczynia się to do dalszego spadku cen domów, a w konsekwencji do pogłębiania trudności gospodarki USA.
Senat postanowił we wtorek wieczorem, że ustawa w tej sprawie zostanie ostatecznie poddana pod głosowanie, chociaż nie wiadomo jeszcze, czy stanie się to w środę, czy dopiero w drugiej części tygodnia.
Lider demokratycznej większości Harry Reid zapowiedział, że przedłuży nawet sesję poza przypadające 4 lipca Święto Niepodległości, aż do czasu uchwalenia ustawy. Po święcie Kongres tradycyjnie udaje się na przerwę.
Ustawa ma zapewnioną większość głosów, ale prezydent George Bush zapowiedział już, że postawi weto. Problem polega więc teraz na tym, aby plan uchwalić większością co najmniej dwóch trzecich głosów, niezbędną do uchylenia prezydenckiego weta. Na przeszkodzie temu stoją na razie spory między Demokratami.
Oprócz doraźnej akcji ratunkowej ustawa przewiduje także posunięcia mające zapewnić w przyszłości, aby nabywcy domów mieli pełną orientację, na jakich kupują je warunkach, i by wiedzieli, czy rzeczywiście stać ich na ich kupno.
Ma temu służyć m.in. 150 milionów dolarów na rozszerzenie programu konsultacji dla przyszłych właścicieli domów, a także surowsze przepisy nakazujące kredytodawcom dokładne ujawnianie, jakie będą maksymalne miesięczne spłaty kredytów hipotecznych.
Wielu nabywców, którzy utracili domy z powodu niewypłacalności, nie wiedziało np., że po roku lub dwóch latach rata tego kredytu będzie dwukrotnie wyższa.
Inni liczyli na dalsze pożyczki pod zastaw kupionego domu, którego wartość miała stale rosnąć - tymczasem w ostatnim roku spadła.
INTERIA.PL/PAP