Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Raport Petraeusa "nie wyciągnie USA z irackiego bagna"

- Iran odrzucił w środę koncepcje, zawarte w przedstawionym w Kongresie USA raporcie amerykańskiego dowódcy wojsk w Iraku generała Davida Petraeusa, twierdząc iż "nie wyciągną one USA z irackiego bagna".

/AFP

W oświadczeniu irańskiego MSZ, zaprezentowanym przez rzecznika Mohammada Alego Hosseiniego, jasno dano do zrozumienia, że propozycje amerykańskiego dowódcy są dla Teheranu niewystarczające. Iran od dawna domaga się wyprowadzenia wszystkich obcych wojsk z sąsiadującego z nim Iraku.

- Ten raport (Petraeusa) nie odzwierciedla faktycznych żądań i priorytetów większości samego amerykańskiego społeczeństwa - podkreślono w oświadczeniu irańskiego resortu dyplomacji.

Oświadczenie to stanowi pierwszą reakcję rządu Iranu na raport, przedstawiony w Kongresie USA przez generała Petraeusa. USA zarzucają Iranowi ingerencję w sprawy Iraku i działanie na rzecz destabilizacji sytuacji w tym kraju. Teheran odrzuca oskarżenia Waszyngtonu i twierdzi, że u podstaw fali przemocy w Iraku leży obecność sił USA.

Irański rzecznik powiedział w środę, iż USA popełniły w Iraku "wiele błędów" a teraz "usiłują zrzucić winę za nie na innych i przekonać amerykańskie społeczeństwo o potrzebie kontynuowania okupacji". - Ten raport nie wyciągnie Ameryki z irackiego bagna - dodał Hosseini.

Gen. Petraeus ocenił w poniedziałek w Kongresie, że USA osiągają swoje militarne cele w Iraku i strategia oparta na wzmocnieniu amerykańskiego kontyngentu w tym kraju przynosi sukcesy. Według niego pozwoli to na wycofanie na początku przyszłego roku jednej brygady (ok. 3-4 tys. żołnierzy), ale dalsze redukcje wojsk należy odłożyć na co najmniej pół roku, do czasu gdy uzyska się pewność, że obecny postęp jest trwały.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także