Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Postawa Polski jest niebezpieczna"

Przewodniczący parlamentarnej komisji ds. Unii Europejskiej Gunther Kirchbaum (CDU) określił postawę Polski w sporze o traktat konstytucyjny mianem "niebezpiecznej".

- Jeżeli Polska grozi wetem, to jest to niebezpieczna postawa. Nie wolno zapominać, że traktat konstytucyjny nosi podpis także poprzedniego polskiego rządu. Dlatego nowe formuły obliczania (głosów) są całkowicie zbyteczne. Pierwiastek kwadratowy jest kwadraturą koła - powiedział Kirchbaum w wywiadzie, który ukazał się we wtorek w gazecie "Passauer Neue Presse".

- Musimy jasno powiedzieć: chodzi tutaj o prawno-międzynarodową wiarygodność Polski. Poprzedni rząd wyraził zgodę na ten sposób głosowania podwójnej większości, obecny rząd kwestionuje kompromis. To nie jest zgodne z prawno-międzynarodową praktyką - powiedział polityk CDU. Dodał, że obecny niemiecki rząd związany jest decyzją poprzedniego rządu w sprawie negocjacji z Turcją, chociaż partie chadeckie preferują uprzywilejowane partnerstwo z tym krajem.

Kirchbaum podkreślił, że Unia wykazuje obecnie wielką solidarność z Polską. Wskazał na finansową pomoc i wsparcie w sporze z Rosją o mięso.

- Teraz musimy jasno powiedzieć: solidarność nie jest uliczką jednokierunkową - zauważył deputowany. Zastrzegł, że Polsce nie należy grozić. - To wywołuje jedynie odruchy obronne - powiedział.

Kirchbaum objął w ubiegłym tygodniu przewodnictwo komisji ds. UE, zastępując na tym stanowisku Matthiasa Wissmanna.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także