Polskie bazy w Iraku ostrzelane, są ranni
Tymczasowa baza patrolowa oraz baza Echo w Diwanii, w której służbę pełnią żołnierze Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe, zostały w poniedziałek ostrzelane ogniem z moździerzy oraz broni ręcznej.
Ostrzelany został również polski śmigłowiec, ogniem z karabinu maszynowego. Na skutek ostrzałów dwóch polskich żołnierzy doznało powierzchownych ran uda. Poszkodowani żołnierze nie wymagają leczenia szpitalnego - poinformował szef Wydziału Prasowo-Informacyjnego WDCP ppłk Włodzimierz Głogowski.
W wyniku ostrzału moździerzowego, cztery osoby cywilne w okolicach bazy patrolowej poniosły śmierć, a siedemnaście innych jest rannych.
Osoby poszkodowane przebywają obecnie w szpitalu w Diwanii. Żołnierze polscy i iraccy z bazy patrolowej odpowiedzieli ogniem w kierunku pozycji terrorystów.
W Iraku przebywa obecnie IX zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Podobnie jak poprzednia, liczy ok. 900 żołnierzy.
INTERIA.PL/PAP