Emanuel reprezentował tzw. okręg piąty - Chicago czyli okolice słynnego, polonijnego Jackowa. Nie będzie mógł jednak łączyć pracy w prezydenckiej administracji i Kongresie. Do jego miejsca przymierza się już kilku kandydatów, w tym amerykanka polskiego pochodzenia Nancy Kaszak, która wcześniej zasiadała w kongresie stanowym. Kaszak walczyła o możliwość startowania z okręgu piątego do Kongresu w 2002 r. właśnie z Emanuelem. Mimo początkowej przewagi demokratyczne prawybory przegrała. Przyczynił się do tego ówczesny szef Kongresu Polonii Amerykańskiej Edward Moskal, który udzielając jej poparcia nie szczędził antysemickich uwag pod adresem Emanuela. A to, mimo, że Kaszak się od Moskala odcięła, bardzo nie spodobało się zarówno mediom, jak i wyborcom. Kaszak nie przerwała jednak działalności publicznej. Była aktywna także w ostatnich wyborach. Z głosowaniem na prezydenta USA w Illinois odbywało się bowiem także referendum w sprawie tego, czy zmieniać stanową konstytucję. Kaszak była na czele organizacji, która walczyła o zachowanie oryginalnego dokumentu z 1970 r. (Alliance to Protect Illinois Constitution) i ten bój wygrała. Amerykance polskiego pochodzenia szykuje się jednak duża konkurencja. O miejsce po Emanuelu chce się ubiegać kilka innych osób, w tym były szef jego biura John Borovicka a także kilku kongresmanów stanowych. Lokalne media podają, że partyjne prawybory mogą odbyć się już w lutym, a wybory uzupełniające do Kongresu w kwietniu przyszłego roku. Szanse na to, że to Demokrata je wygra są bardzo duże. W stanie Baracka Obamy ta partia ma bowiem obecnie zdecydowane poparcie. Polonijny kandydat także ma duże szanse w okręgu piątym. - mieszka w nim ponad 110 tys. wyborców polskiego pochodzenia.