Odmawiają płacenia kartą. Spory problem u polskiego sąsiada

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Czescy przedsiębiorcy coraz częściej odmawiają klientom możliwości płacenia kartą. Operacje bezgotówkowe generują dodatkowe koszta. - Jeżeli wprowadzę do obiegu papierowe sto koron, to na końcu zawsze wyjdzie sto koron. Jeżeli zrobię to elektronicznie, to nigdy nie wyjdzie całe sto koron - przekonuje jeden z nich. Warto zaopatrzyć się w dodatkową gotówkę, planując wyjazd do południowych sąsiadów.

Przedsiębiorcy w Czechach zwracają się w stronę operacji gotówkowych, które generują mniej dodatkowych kosztów. Niektórzy klienci, płacący kartą, będą zmuszeni udać się do bankomatu.
Czechy: Przedsiębiorcy odmawiają płatności kartą
"Schroniska po czeskiej części Karkonoszy nie przyjmują kart płatniczych" - alarmuje serwis money.pl. Podobna sytuacja ma miejsce także na kempingach, w restauracjach i gospodach.
Właściciele tych miejsc wskazują na prosty rachunek ekonomiczny. Podpięcie terminala płatniczego i jego obsługa to dodatkowy koszt, a zarabiają na tym przedstawiciele sektora bankowego.
- Jeżeli wprowadzę do obiegu papierowe sto koron, to na końcu zawsze wyjdzie sto koron. Jeżeli zrobię to elektronicznie, to nigdy nie wyjdzie całe sto koron - podkreśla cytowany przez serwis właściciel pizzerii w Szpindlerowym Młynie.
Rewolucja w Czechach? "Tylko gotówka!"
"Tylko gotówka!" - zaapelował na Twitterze były minister przemysłu i handlu, a obecnie jeden z liderów opozycji Karel Havlíček. W jego opinii system płatności bezgotówkowych zniechęca uczciwych przedsiębiorców i tworzy tzw. szarą strefę.
Co warto podkreślić, odmowa płatności kartą jest zgodna z czeskim prawem. "Przedsiębiorcy nie mają obowiązku akceptowania tej formy płatności" - podaje serwis.
Badania opinii publicznej wyraźnie wskazują trend - co czwarty Czech, który korzysta z karty płatniczej, spotkał się z żądaniem zapłaty gotówką w miejscu, gdzie wcześniej nie było to konieczne.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!