Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Obamowie zarobili w 2008 r. ponad 2,6 mln dolarów

Małżeństwo Obamów zarobiło w minionym roku ponad 2,6 mln dolarów, głównie dzięki przychodom ze sprzedaży dwóch książek autorstwa obecnego prezydenta USA - wynika z upublicznionej w środę przez Biały Dom deklaracji podatkowej prezydenckiej pary.

/AFP

Prezydent Barack Obama oraz jego małżonka Michelle zarobili w 2008 r. 2,66 mln dolarów brutto, od czego musieli odprowadzić ponad 855 tys. dolarów podatków federalnych oraz blisko 78 tys. dolarów podatków stanowych.

Aż 2,48 mln dolarów prezydencka para zawdzięcza sprzedaży dwóch książek Baracka Obamy: "Odziedziczone marzenia. Spadek po moim ojcu" (tytuł oryginalny: "Dreams from My Father: A Story of Race and Inheritance) oraz "Odwaga Nadziei" ("Audacity of Hope").

Gdy w 2007 r. wyścig do Białego Domu się rozpoczynał, bestsellerowe książki przyniosły Obamom jeszcze większe dochody, niż w ubiegłym roku. Dzisiejsza prezydencka para zarobiła wówczas 4,2 mln dolarów.

Jako senator Illinois Obama zarobił w 2008 r. 139,2 tys. dolarów, zaś Michelle za pracę na dyrektorskim stanowisku w szpitalu przy Uniwersytecie Chicagowskim zarobiła ponad 62 tys. dolarów.

Z oświadczenia podatkowego prezydenckiej pary wynika również, że 172 tys. dolarów, czyli 6,5 proc. dochodów, przekazała 37 organizacjom charytatywnym.

Biały Dom ujawnił również deklarację podatkową wiceprezydenta Joe Bidena oraz jego żony Jill, którzy zarobili w 2008 r. niespełna 270 tys. dolarów.

15 kwietnia w USA mijał termin rozliczeń z fiskusem. Obama wykorzystał ten dzień, aby zapowiedzieć gruntowną reformę systemu podatkowego. - Musimy uprościć ten monstrualny system podatkowy, który jest tak skomplikowany, że większość Amerykanów nie może go zrozumieć - oświadczył.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także