Z wpisu zamieszczonego w serwisie X dowiadujemy się, że Orenthal James Simpson "zakończył swoją walkę z rakiem" 10 kwietnia. "Był otoczony przez swoje dzieci i wnuki. W tym okresie przejściowym jego rodzina prosi o uszanowanie ich życzenia prywatności i łaski" - napisano w komunikacie. O.J. Simpson, który zmarł w wieku 76 lat, przez większość zostanie zapamiętany głównie ze względu na głośny proces w latach 90. XX wieku, w którym oskarżono go o podwójne morderstwo. Sprawa ta poruszyła całe USA. O.J. Simpson nie żyje. Bohater "procesu stulecia" miał 76 lat Zarzuty dotyczyły pozbawienia życia jego byłej żony - 35-letniej Nicole Brown Simpson, a także jej przyjaciela Rona Goldmana. Gdy policja znalazła na jego posesji obciążające go dowody, zdecydowała o aresztowaniu. Simpson nie chciał oddać się w ręce policji. Jego samochodową ucieczkę przed służbami transmitowano na żywo w telewizji. "Proces stulecia" - który elektryzował USA - trwał ponad rok. Ostatecznie Simpson został uniewinniony, jednak w 1997 roku uznano jego odpowiedzialność za śmierć byłej żony i Goldmana w procesie cywilnym. W efekcie znany futbolista musiał wypłacić rodzinom zmarłych ofiar odszkodowanie opiewające na 33,5 milionów dolarów, ponieważ sąd przyjął, że Simpson "pozbawił ich życia". *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!