Po ponad siedmiu godzinach lotu załoga samolotu ma dotrzeć na miejsce i zrzucić Rosjanom materiały niezbędne do załatania dziury w kadłubie statku. W transporcie znajdują się także agregaty do wypompowania wody z ładowni trawlera. Rosyjski statek uległ uszkodzeniu i zaczął nabierać wody w piątek, około 3700 km na południowy wschód od Nowej Zelandii, po kolizji z górą lodową. Trawler został uwięziony w polu lodowym. 32-osobowa załoga próbuje sama naprawić uszkodzenie, bo lód uniemożliwia dotarcie jednostek ratowniczych. W weekend nowozelandzkie lotnictwo zrzuciło załodze rosyjskiego statku pierwszą partię sprzętu i materiałów.