Niepokojący trend na polach słoneczników. Właściciele apelują do modeli-amatorów

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij

Z zadziwiającym problemem borykają się właściciele jednego z brytyjskich gospodarstw rolnych obsadzający pola słonecznikami. Odkąd otworzono je dla zwiedzających, miało miejsce już kilka przypadków, w których ludzie rozbierali się do zdjęć. - To pierwszy raz, gdy takie zachowania stały się problemem - zwraca uwagę właściciel, dodając, że w kilku przypadkach zobaczyły to dzieci. Zdecydowano o postawieniu znaków z zakazami rozbierania się.

Pole słoneczników, zdj. ilustracyjne
Pole słoneczników, zdj. ilustracyjneARKADIUSZ ZIOLEKEast News

Właściciele Stoke Fruit Farm na wyspie Hayling w południowej Anglii zmuszeni byli interweniować w sprawie modeli-amatorów, okupujących ich pola słoneczników. Jak się okazuje, zdarzają się coraz częstsze przypadki, w których zwiedzający do zrobienia zdjęć wśród kwiatów rozbierają się do rosołu.

Amatorzy fotografii na polach słoneczników. Właściciele reagują

Sam Wilson wraz z siostrą Nette Petley prowadzą 350-akrową farmę założoną jeszcze przez ich dziadka. Rośnie tam pszenica, groch, ziemniaki, dynie, kabaczki, kukurydza cukrowa i słoneczniki.

Ostatnie incydenty to dla nich duży problem, ponieważ doszło do sytuacji, w których już "kilkoro dzieci zobaczyło, co się dzieje". Z tego też powodu zdecydowali się na umieszczenie znaków ostrzegawczych na terenie swojego gospodarstwa.

Dla zwiedzających udostępniony jest odpłatnie obszar 50 akrów, na których znajduje się około dwóch milionów słoneczników. Ludzie przybywają z najodleglejszych miejsc, aby zobaczyć tę lokalną atrakcję.

Jednak, jak zwraca uwagę Wilson, odkąd pod koniec zeszłego miesiąca otworzono pole ze słonecznikami dla gości, doszło już do około sześciu przypadków rozbierania się wśród kwiatów.

- Zawsze zdarzali się ludzie, którzy robili niecenzuralne zdjęcia, ale to pierwszy rok, w którym te zachowania stały się problemem, dlatego zdecydowaliśmy o umieszczeniu znaków - tłumaczył.

"Prosimy, abyście nie rozbierali się w słonecznikach"

Na Facebooku farmy umieszczono post o treści: "Przypomnienie dla wszystkich: jesteśmy miejscem rodzinnym i prosimy, abyście nie rozbierali się w słonecznikach!". W oświadczeniu zwrócono także uwagę na coraz więcej doniesień w sprawie robienia kontrowersyjnych zdjęć, co "nie może mieć miejsca".

Nette Petley, cytowana przez CNN, dodała także, że teren jest ogromny i "jest tak wiele miejsc, w których można się ukryć bez możliwości znalezienia przez ponad godzinę, ale te incydenty były rażąco publiczne".

- To miejsce naprawdę pełne radości i inspirujące, jednak chodzi o ludzi dookoła i szacunek dla nich - wyjaśniła.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Kosiniak-Kamysz w ''Gościu Wydarzeń'' o referendum: Pytania nie odpowiadają na potrzeby Polaków
      Kosiniak-Kamysz w ''Gościu Wydarzeń'' o referendum: Pytania nie odpowiadają na potrzeby PolakówPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      734
      Super
      relevant
      237
      Hahaha
      haha
      157
      Szok
      shock
      76
      Smutny
      sad
      54
      Zły
      angry
      29
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,3 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na