Niemcy: Śledztwo przeciw 17 dziennikarzom
Niemiecka prokuratura wdrożyła śledztwo przeciwko 17 dziennikarzom podejrzanym o pomoc w ujawnieniu tajemnicy - podał w czwartek pierwszy program niemieckiej telewizji publicznej ARD.
Jak dowiedziała się redakcja ARD, prokuratura zarzuca im cytowanie tajnych i poufnych dokumentów z parlamentarnej komisji śledczej badającej działalność Federalnej Służby Wywiadowczej (BND). Na liście podejrzanych znajdują się pracownicy największych niemieckich mediów - tygodników "Der Spiegel" i "Die Zeit" oraz kilku dzienników, w tym "Sueddeutsche Zeitung".
Zawiadomienie o przestępstwie złożył przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert. ARD twierdzi, że inicjatywa włączenia prokuratury wyszła od przewodniczącego komisji śledczej Siegfrieda Kaudera. - Komisja stała się nagle tak dziurawa jak szwajcarski ser. W prasie można było przeczytać więcej o poufnych dokumentach niż podczas posiedzeń komisji - powiedział Kauder.
Szef Niemieckiego Związku Dziennikarzy Michael Konken uznał działania prokuratury za "atak na wolność prasy". Przeciwko śledztwu wypowiedziały się także opozycyjne partie FDP, Zieloni i Lewica.
Komisja śledcza bada od dwóch lat działania BND w Iraku.
INTERIA.PL/PAP