Nowy projekt ustawy jest dość obszerny, ale wynika z niego, że rząd federalny będzie chciał wprowadzić możliwość posiadania kilku obywatelstw z jasno określonymi zasadami. Dzieci obcokrajowców urodzone w Niemczech automatycznie otrzymają niemieckie obywatelstwo, jeśli jeden z rodziców mieszka legalnie w kraju przez co najmniej pięć lat. Skróci się również czas oczekiwania na niemiecki paszport, ponieważ obcokrajowcy będą mogli starać się o niego po pięciu latach od przyjazdu i zamieszkania w Niemczech. W projekcie ustawy jest również zapis dotyczący możliwości wykluczenia danej osoby z procesu przyznawania obywatelstwa. Dotyczyć to będzie tych, którzy negują podstawowe zasady demokracji, dopuścili się aktu antysemityzmu, rasizmu lub innych form dyskryminacji. Minister Spraw Wewnętrznych, Nancy Faeser, podkreśliła znaczenie reformy, mówiąc: - Przyznanie obywatelstwa to najsilniejsze wyznanie wobec Niemiec. Kto zostaje Niemcem, wyznaje życie w naszym wolnym i różnorodnym społeczeństwie. Test nie będzie wymagany Reforma ma na celu również uczczenie wkładu tzw. gastarbeiterów, czyli imigrantów zarobkowych, którzy przyjechali wiele lat m.in. z Turcji i przyczynili się do rozwoju Niemiec w przeszłości. Nie będą musieli zdawać testu językowego oraz z wiedzy o Niemczech, który będzie wymagany od innych kandydatów. Zmiany są odpowiedzią na obecne statystyki, według których około 14 proc. ludności Niemiec nie posiada niemieckiego paszportu. Reforma ma na celu ułatwienie tego procesu i uczynienie go bardziej dostępnym dla tych, którzy chcą stać się pełnoprawnymi obywatelami. Po wprowadzeniu reformy większość osób będzie czekać pięć lat na obywatelstwo niemieckie. Jednak dla tych, którzy wyjątkowo dobrze się zintegrowali, czas oczekiwania może zostać skrócony do trzech lat. Decyzje w tej sprawie podejmowane będą indywidualnie przez samorządy, w których kandydaci będą składać wnioski o przyznanie obywatelstwa. Z Berlina, Tomasz Lejman