Nastolatka zmarła po tiktokowym wyzwaniu. Jej ojciec apeluje

Oprac.: Dawid Skrzypiński
Nie żyje 17-latka z Niemiec, która brała udział w wyzwaniu na TikToku. Dziewczyna z Ostholstein (kraj związkowy Szlezwik-Holsztyn) wykonała "Deodorant challange". Teraz jej ojciec chce przestrzec innych rodziców przed niebezpieczeństwem. Zaapelował do rodziców o to, by kontrolowali korzystanie z social mediów przez dzieci.

Uczestnicy wyzwania wdychają jak najwięcej dezodorantu - niektórzy tracą przytomność, ponieważ środek zawiera butan. Substancja ta obniża zawartość tlenu we krwi i może powodować paraliż mięśnia sercowego i ośrodka oddechowego.
"Deodorant Challenge" rozpoczęło się od jak najdłuższego spryskiwania rąk przed kamerą dezodorantem - doprowadzało to do poparzeń i podrażnień - pisze portal t-online.
Dziewczyna zmarła 30 stycznia w ośrodku dla młodzieży w Nadrenii Północnej-Westfalii. Jej rodzice są przekonani, że TikTok Challenge jest za to odpowiedzialny.
"Deo-Challange". Apel ojca zmarłej 17-latki
Ojciec zmarłej zwrócił się do mediów, ponieważ chce ostrzec przed zagrożeniem i apeluje do rodziców, aby kontrolowali korzystanie z mediów społecznościowych przez dzieci.
"Jeśli uda mi się uwrażliwić choć jedną matkę lub ojca, ten krok w stronę opinii publicznej już się opłacił" - powiedział w niedzielę portalowi dziennika "Bild".
"'Deo Challenge' nie jest nowym trendem na platformie, wyzwanie jest tam obecne od kilku lat. Kilkoro nastolatków zginęło już w podobnych zadaniach na całym świecie" - pisze t-online.