Nad Heathrow nie ma już mgły
W okolicach londyńskiego lotniska Heathrow ustąpiła gęsta mgła, która w niedzielę wymusiła odwołanie lotów m.in. do Warszawy. W poniedziałek do Polski przyleci 497 osób z Heathrow, w tym 100 osób czekających od niedzieli.
Centrum rezerwacji i sprzedaży biletów PLL LOT w Londynie poinformowało PAP, że "na razie nie ma żadnych odwołań lotów na dzień dzisiejszy".
Poranny samolot rejsowy wylądował już w Warszawie. Kolejne trzy samoloty rejsowe są spodziewane w Warszawie ok. godz.: 11, 14 i 22 - powiedział rzecznik PLL LOT Wojciech Kądziołka.
- Wśród osób, które przylecą w poniedziałek do Polski, znajdzie się ok. 100 z poprzedniego dnia - dodał Kądziołka.
Ponadplanowych pasażerów ma zabrać m.in. Boeing 767, specjalnie skierowany do Londynu z Nowego Jorku, mogący pomieścić 240 pasażerów.
Opóźnione samoloty czekały w Warszawie, gdyż mgła nad lotniskiem Heathrow uniemożliwiała lądowanie. Obecnie pogoda jest znacznie lepsza - powiedział Kądziołka.
W niedzielę z Heathrow nie mogło odlecieć do Warszawy ok. 300 pasażerów LOT-u. PLL LOT zaoferował pasażerom posiłek oraz hotel, część wróciła do domu.
Jeden z opóźnionych samolotów wylądował w Warszawie o godz. 5 nad ranem w poniedziałek.
Jak poinformował Kądziołka, wszystkie trzy rejsy są "pełne". Oprócz pasażerów LOT-u, na pokładzie samolotów znajdą się także pasażerowie innych linii lotniczych. Kądziołka zapewnił, że "żaden pasażer nie zostanie w Londynie na święta".
W niedzielę odwołano po jednym locie z Londynu do Warszawy i z Warszawy do Londynu. Większość pasażerów zmieniła termin wylotu na poniedziałek.
Według sieci informacyjnej BBC, na Heathrow około tysiąca pasażerów zostało zmuszonych do koczowania na lotnisku przez noc z niedzieli na poniedziałek z powodu mgły. Najwięcej lotów odwołały w niedzielę linie British Airways, w większości na trasach krajowych, a także niektórych europejskich.
Na innym lotnisku - Gatwick - przewoźnik Easyjet odwołał w niedzielę 10 lotów. Wiele samolotów odleciało z dużym opóźnieniem. Przez całą niedzielę nieczynne było najmniejsze lotnisko London City Airport. Także w poniedziałek rano odwołano kilka lotów z Heathrow, ale prognoza pogody jest lepsza. Według synoptyków, należy się spodziewać tylko chmur, wilgoci i opadów deszczu.
INTERIA.PL/PAP