Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Milioner żył w nędzy i umarł w samotności

Pieniądze szczęścia nie dają. Dowodem na to jest smutny los pewnego portugalskiego milionera, który, mimo bogactwa, zmarł w całkowitej samotności.

83-letni José Santos był jednym z najbogatszych mieszkańców Porto. Posiadał wiele nieruchomości w najbardziej ekskluzywnych dzielnicach miasta.

Przez lata wynajmowania mieszkań i domów udało mu się zgromadzić pokaźną sumkę, a jego majątek szacuje się na wiele milionów euro.

Sam jednak żył w biedzie, a nawet w nędzy. Mieszkał w bardzo skromnych warunkach, a z relacji sąsiadów wynika, że w deszczowe dni, z powodu przeciekającego dachu, spał z workiem na głowie.

Uchodził nie tylko za skrajnego skąpca, ale i samotnika - mimo że miał rodzinę, nie przyjmował żadnych wizyt i nie utrzymywał kontaktów z bliskimi.

Ten dziwny tryb życia sprawił, że sędziwy Portugalczyk umarł w całkowitej samotności, co odkryto przypadkiem dopiero 10 dni po jego śmierci, kiedy jedna z jego lokatorek usiłowała zapłacić za wynajem mieszkania.

Historia portugalskiego milionera udowodniła, że pieniądze - nawet największe - nie dadzą nam szczęścia, jeśli jesteśmy samotni.

IAR/PAP

Zobacz także