Reżim Alaksandra Łukaszenki podjął decyzję o zawieszeniu traktatu CFE z Polską i Czechami. Umowa dotycząca broni konwencjonalnej obowiązywała od momentu ratyfikacji w 1992 r. Projekt ustawy przegłosowanej przez białoruski parlament jest inicjatywą tamtejszego resortu spraw zagranicznych. Jak wskazała agencja Biełta, został "przygotowany w celu zapewnienia interesów narodowych". Białoruś wypowiedziała traktat z Polską i Czechami Traktat CFE ustala limity w odniesieniu do broni konwencjonalnej i sprzętu pięciu kategorii: czołgów, bojowych wozów opancerzonych, artylerii, helikopterów szturmowych oraz samolotów bojowych. Umowa wprowadza także mechanizm przepływu informacji między stronami oraz organizowania inspekcji. Strona białoruska zwróciła uwagę, że Warszawa oraz Praga już wcześniej zadecydowały o zaprzestaniu współpracy. Czeski rząd zawiesił stosowanie traktatu w sierpniu 2022 r., a polski - 21 marca bieżącego roku. MSZ Białorusi powołał się na przepis konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów o "niewypełnianiu zobowiązań przez strony". Przyjęcie ustawy oznacza w praktyce zerwanie współpracy w kwestii broni konwencjonalnej. Białoruś nie będzie wymieniać informacji z Polską ani Czechami oraz przyjmować inspekcji w celu sprawdzenia przestrzegania przez wymogów ilościowych. Źródło: Biełta *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!